Serwis Lecha Poznań na Sport.pl ?
Artjoms Rudnevs, napastnik Lecha Poznań
- Dla mnie ten gol był niesamowity i... trochę nieoczekiwany. To, co zrobil Siergiej Kriwiec było niesamowite. Nie spodziewałem się, że on w ogóle dostrzeże mnie z tej odległości, chwilę po tym, jak wywalczył piłkę. On dostrzegł i posłał takiego passa, takie podanie, że pozostało mi tylko tego nie zmarnować. Miałem czas, miejsce, po prostu musiałem trafić.
- Nie będę ukrywał, że lepiej gra mi się przy ładnej pogodzie. Każdy piłkarz woli chyba, żeby nie było śniegu. Co jednak począć? W środę w Poznaniu było ładnie, słonecznie, bez śniegu. Przyszedł mecz i pogoda się zepsuła. Za tydzień, w ciepłej Portugalii będzie lepszy mecz.
- Myślę, że mamy bardzo duże szanse na to, by awansować. Wręcz ogromne. Dużo trenowaliśmy, czujemy się teraz mocni, czujemy się piłkarsko lepsi. Będzie dobrze...
Bartosz Ślusarski, napastnik Lecha Poznań
- O
grze w śniegu więcej do powiedzenia mają chyba ci moi koledzy, którzy grali z Juventusem Turyn w grudniu. To był dopiero śnieg i mróz!
- Dla mnie występ na boku pomocy nie był zaskoczeniem. Grywałem na tej pozycji już wcześniej, grywałem też w sparingach u trenera Jose Bakero. Owszem, częściej bywałem napastnikiem, ale nie ma problemu, mogę grać na boku pomocy. Nie przeraża mnie to.
- Ze swego występu jestem zadowolony. Trener Bakero chyba też - tak mi zresztą powiedział, że było ok. Dodał, że zmienia mnie, bo takie są wymogi taktyki, że musi zmienić sytuację w środku pola. Tak to tłumaczył. Ja rozumiem, jasna sprawa. Mały niedosyt mam, bo chcę grać, chcę grać jak najwięcej, ale jak trzeba, to trzeba.
- Powrót do Lecha, mecz w barwach Kolejorza po wielu latach, jeszcze na takim stadionie to naprawdę fajne przeżycie. Bardzo dobrze się czułem, gdy wyszedłem na plac. Wolałbym grać dłużej w tym meczu, ale trudno...