Liga Europy. Mychitarian nie zagra w meczu Borussii ze względu na obawy o bezpieczeństwo

Henrich Mychitarian nie pojedzie na mecz Borussii Dortmund z Gabalą. Powód? Napięta sytuacja polityczna pomiędzy Armenią a Azerbejdżanem.

Mychitarian jest Ormianinem. Z tego względu mógłby mieć problemy z otrzymaniem wizy w Azerbejdżanie i mógłby zostać aresztowany na lotnisku w Baku.

Stosunki obu państw nie są najlepsze od czasu konfliktu o Górski Karabach. W 1994 roku podpisały traktat o zawieszeniu broni, ale od czasu do czasu pojawiają się kolejne konflikty na tym tle. Mychitarian w przeszłości kilka razy odwiedził Górski Karabach, który zamieszkują teraz głównie Ormianie.

We wrześniu przedstawiciel ambasady Azerbejdżanu w Niemczech powiedział ESPN, że "lista niepożądanych osób w Azerbejdżanie obejmuje tych, którzy niezależnie od narodowości lub zawodu wizytowali okupowany Górski Karabach i okoliczne terytoria". Dodano jednak, że jako że "piłka nożna jest sportem zespołowym, podróż Borussii do Baku może zostać uznana za wycieczkę całego zespołu, a nie poszczególnych osób".

- Przyjrzeliśmy się sytuacji. Jest tu tyle napięcia, że musimy wziąć pod uwagę interes zawodnika. Zawsze trzeba mieć na uwadze względy bezpieczeństwa. Jeśli piłkarz nie czuje się swobodnie albo boi się, to nie zlekceważymy tego - powiedział dyrektor generalny Borussii Dortmund Hans-Joachim Watzke.

To poważne osłabienie dla BVB. Mychitarian w tym sezonie strzelił 10 goli i zaliczył 8 asyst w 16 występach. Borussia jest liderem grupy C z czterema punktami (zwycięstwo z Krasnodarem i remis z PAOK-iem). Gabala jest ostatnia z jednym punktem po remisie z PAOK-iem.

Zobacz wideo

Współczesne koszulki z lekką nutką retro [WSPANIAŁE PROJEKTY]

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.