Zobacz: nieuznana bramka Higuaina
Cristiano Ronaldo dostał piłkę na środku boiska i popędził z nią w kierunku bramki Barcelony. Gdy mijał kolejnych graczy Barcelony, z rytmu biegu wybił go faulujący Gerard Pique. Ronaldo przed upadkiem zdołał końcem buta wypuścić piłkę do wychodzącego na pozycję sam na sam z Valdesem Gonzalo Higuaina. Argentyńczyk wygrał pojedynek z bramkarzem gospodarzy i strzałem w kierunku dalszego słupka zdobył bramkę. Arbiter gola nie uznał, bo Ronaldo przy upadku przewrócił Javiera Mascherano, który w tej sytuacji był jedynym obrońcą Barcelony, który mógł przeszkodzić Higuainowi w zdobyciu bramki.
De Bleeckere nie dopatrzył się jednak przewinienia Pique, lecz podyktował rzut wolny dla Barcelony za faul Ronaldo na Mascherano. Decyzja była o tyle dziwna, że upadający, faulowany, Portugalczyk nie mógł uniknąć zderzenia z Javierem Mascherano. "Marca" nazwała przewinienie to przewinienie "przypadkowym" i skrytykowała Belga za "nieuznanie prawidłowo zdobytej bramki".
Zobacz: nieuznana bramka Higuaina