Liga Mistrzów. Poważny uraz Szczęsnego

- Źle to wygląda. Mocno naderwałem ścięgno w palcu. W czwartek dowiem się, czy będzie potrzebna operacja. Jeśli tak, nie zagram do końca sezonu. Jeśli nie, wrócę na boisko za 4-6 tygodni - powiedział nam w środę Wojciech Szczęsny po badaniach.

Zobacz wtorkowe i środowe gole w Lidze Mistrzów ?

W 19. minucie meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów z Barceloną po uderzeniu z rzutu wolnego Daniego Alvesa bramkarz Arsenalu złapał piłkę, ale z murawy podnosił się z bólem. Okazało się, że uszkodził palec. Po chwili zszedł do szatni. Zastąpił go Manuel Almunia, który prezentował się dobrze, ale puścił trzy gole. Arsenal przegrał 1:3 i mimo zwycięstwa w pierwszym meczu 2:1 odpadł. Barcelona czwarty raz z rzędu awansowała do ćwierćfinału.

Londyńczycy mieli pretensje do sędziego Massimo Busacci, który przy stanie 1:1 pokazał drugą żółtą kartkę (i czerwoną) Robinowi van Persie. Napastnik Arsenalu został złapany na spalonym i po gwizdku arbitra oddał strzał. - Ta decyzja zabiła obiecujący mecz. Zawiedzeni nią powinni być ci, którzy kochają Arsenal i kochają futbol - mówił wściekły trener Arsene Wenger.

Van Persie zapewniał, że nie słyszał gwizdka, a kartkę nazwał "żartem". Jego koledzy żale wylewali na Twitterze. "(...) życzę powodzenia Barcelonie, bo to wspaniała drużyna. No i oczywiście sędzia też był wspaniały" - pisał Jack Wilshere. Samir Nasri ironicznie obwieścił fanom, że "Busacca jest najlepszy". Wengerem i Nasrim zajmie się UEFA. Obu grozi dyskwalifikacja.

Większym problemem londyńczyków są jednak urazy bramkarzy. W pełni sił jest tylko Almunia. Kontuzjowany Łukasz Fabiański nie zagra do końca sezonu, udo leczy czwarty bramkarz Vito Mannone, ostatnio wypożyczony do drugoligowego Hull. Piąty golkiper James Shea do 18 marca będzie grał w trzecioligowym Southampton. Niewykluczone, że w sobotnim ćwierćfinale Pucharu Anglii z Manchesterem United na ławce londyńczyków usiądzie 19-letni Argentyńczyk Damien Martinez.

Co dalej ze Szczęsnym? Almunia bronił rewelacyjnie

Więcej o:
Copyright © Agora SA