Liga Mistrzów. Javier Mascherano: Arsenal nie jest głupi

Najlepszy serwis o Lidze Mistrzów na Sport.pl ?

Ostrzeżeniem dla Barcelony może być sobotni mecz ligowy z Realem Saragossa wygrany zaledwie 1:0. Efektownie grający Katalończycy mogą mieć problem z zespołem, który "zaparkuje autobus" przed własnym polem karnym. W ten sposób w ubiegłym sezonie Inter Jose Mouirinho skutecznie ich zatrzymał w półfinale Ligi Mistrzów. W Katalonii jednak wszyscy przewidują, że nie mniej efektownie grający londyńczycy tak nie zagrają.

Mascherano przestrzega przed takim myśleniem, tym bardziej, że we wtorek zabraknie kontuzjowanego stopera Barcelony Carlesa Puyola, którego na środku obrony będzie musiał zastąpić pomocnik Sergio Busquets. - Nie są głupi. Mają przewagę po wygranej 2:1 i będą jej bronić. Ustawią się defensywnie. Różnica w porównaniu z Saragossą jest taka, że gdy będą mieli piłkę, będą chcieli coś z nią zrobić, a mają piłkarzy, którzy to potrafią - powiedział Argentyńczyk, który Arsenal zna bardzo dobrze, bo do Barcelony trafił z Liverpoolu.

- Arsenal umie się bronić równie dobrze jak atakować. Często popełniamy ten błąd. Widząc drużynę, która gra skutecznie i ładnie, przypinamy jej łatkę zespołu, który przede wszystkim dobrze atakuje. Ale jeśli Arsenal będzie musiał się bronić, to zrobi to doskonale - mówi.

Dostrzega jednak szansę Barcelony na odrobienie strat. - Barcelonę, od każdej innej drużyny, odróżnia to, że w każdym meczu sezonu, niezależnie od tego z kim gra, gra dokładnie w ten sam sposób. Tak właśnie graliśmy w Londynie, gdzie, poza samym wynikiem, zagraliśmy doskonale. Nie zawsze wynik w meczu jest taki, na jaki zasługujemy. Ale nawet jeśli mielibyśmy odpaść, odpadniemy grając w naszym stylu.

Cesc Fabregas ? prawie pewny występu przeciw Barcelonie