Agent Mario Balotellego Mino Raiola oskarżył innego piłkarza Interu Mediolan Marco Materazziego o napaść na swojego pracodawcę. Zajście miało miejsce po meczu Ligi Mistrzów z FC Barceloną.
- Czy to normalne, że kolega z drużyny cię kopie? Mario został napadnięty - opowiedział Raiola stacji 'Telelombardia'.
Przypomnijmy: Balotelli wszedł na boisko w 75. minucie i szybko zaczął słyszeć gwizdy z trybun. Kibicom nie podobał się brak zaangażowania piłkarza w mecz, w którym niespodziewanie walczyli o pewne zwycięstwo nad Barceloną. Ostatecznie Inter wygrał 3:1. Ale Balotelli jeszcze w czasie gry zaczął gestykulować w stronę widowni, a po meczu rzucił koszulkę o murawę i krzyknął: "Odp... się sk...!". Po meczu w tunelu, którym zawodnicy opuszczali murawę doszło do ostrej wymiany słów między Balotellim i Materazzim. Piłkarz Barcelony Zlatan Ibrahimović opowiadał później, że Materrazi zaatakował kolegę z drużyny z niespotykaną 'furią'.
To nie pierwszy taki wybryk Materraziego, ale daleko mu do tego, co zrobił podczas finału MŚ 2006. Wtedy miał sprowokować Zinedine'a Zidane'a obrażając jego siostrę. Francuski piłkarz nie wytrzymał i uderzył Włocha głową w klatkę piersiową, za co ujrzał czerwoną kartkę. Materazzi po późniejszym dochodzeniu został ukarany 5000 franków szwajcarskich grzywny i zawieszeniem na trzy mecze.
