Rummenigge odnosi się w dużej mierze do pozaboiskowych zajęć reprezentanta Niemiec. Boateng zbiera nagrody za swoją działalność charytatywną oraz rozpoczął działalność marketingową; stworzył m.in. własną markę okularów.
- Musi się uspokoić. Za wiele się działo od lata. Powinien zejść na ziemię, byłoby to w jego najlepszym interesie oraz klubu - stwierdził Rummenigge po niespodziewanej porażce Bayernu z FK Rostów (2-3) w Lidze Mistrzów. Boateng nie pokrył Sardara Azmouna przy bramce na 1-1 oraz sprokurował rzut karny. Prezydent Bayernu skrytykował postawę całej obrony. - Zwłaszcza w tym elemencie byliśmy słabi. Coś poszło nie tak, skoro straciliśmy trzy gole. Może nie zasłużyliśmy na zwycięstwo. Po prostu roztrwoniliśmy te punkty. Strzelając dwa gole normalnie powinniśmy wygrać.
Boateng został zmieniony po prawie 60 minutach ze względu na kontuzję, ale będzie mógł wystąpić w weekendowym meczu z Bayerem Leverkusen. - Krytyka mojego występu jest uzasadniona. Nie zagrałem dobrze - powiedział Boateng w rozmowie z "Bildem". - To częściowo wina kontuzji, jaką odniosłem na Euro, nie jestem jeszcze gotowy w 100 proc. do gry. To nie ma żadnego związku z PR-em czy moim stylem życia. Kto mnie zna ten wie, że zawsze robię wszystko, by być w najlepszej możliwej dyspozycji. Na całe szczęście moja kontuzja nie jest poważna.
Bayern stracił szanse na wygranie grupy. Ma 9 pkt po 5 meczach, a liderem jest Atletico Madryt, które ma komplet 15 pkt. Monachijczycy wyjdą z drugiego miejsca w grupie po raz pierwszy od sezonu 2009/10. Wśród potencjalnych rywali Bayernu w 1/8 finału znajdują się już FC Barcelona, AS Monaco oraz Leicester City - te drużyny są już pewne wygrania swoich grup.
