Lewandowski strzelił obydwa gole dla Bayernu, zwycięstwo 2:1 zapewniło klubowi z Monachium awans do 1/8 finału Ligi Mistrzów. Robert podniósł ręce do góry po drugiej bramce. Mecz w Eindhoven był rozgrywany w dniu Wszystkich Świętych, stąd dedykacja dla ojca (i zmarłej w marcu 2016 roku babci, z którą Robert był mocno związany). Krzysztof Lewandowski, były judoka, pierwszy trener Roberta, zmarł w marcu 2005 roku. Miesiąc po tym jak Lewandowski zaczął treningi z seniorami w Delcie Warszawa. - Pierwszego mojego meczu w Delcie, pierwszego w lidze seniorów, tata nie doczekał. Widział moje bramki w juniorach. A w seniorach żadnej - wspominał kiedyś Robert. Dlatego dedykuje ojcu każdego pierwszego gola w nowej drużynie i nowych rozgrywkach.
Legia - Real. Polscy kibice przywitali gwiazdy Realu. Tylko jedna rozdawała autografy