Bramkarz reprezentacji Polski jest w znakomitej formie! W pierwszej połowie spotkania piłkarze Romy mogli strzelić nawet trzy gole, ale Szczęsny spisał się bez zarzutu. Najpierw obronił groźny strzał z dystansu Toniego Kroosa (wyciągnął się jak długi i złapał piłkę, która chciała wpaść tuż przy słupku), a potem odbił mocne uderzenie Luki Modricia.
Najpiękniejsza była jednak jego obrona strzału Cristiano Ronaldo. Polak wygrał pojedynek sam na sam z portugalskim asem.
Jeśli nie widzisz filmu z obroną Szczęsnego, kliknij tutaj
Ostatecznie Roma przegrała 0:2 po golach Cristiano Ronaldo i Jamesa Rodrigueza, ale Polak nie miał wiele do powiedzenia przy straconych bramkach. W pierwszym spotkaniu "Królewscy" wygrali 2:0.