Grupa fanów Sevilli została zaatakowana w jednym z barów w centrum Manchesteru. Jeden z kibiców został raniony w głowę. Ramon Rodriguez, dyrektor sportowy Sevilli, powiedział dziennikowi "AS", że kibice hiszpańskiego klubu zostali zaatakowani krzesłami i butelkami.
Pięć osób zostało zatrzymanych w związku z bijatyką. Miejscowa policja twierdzi, że w grupie napastników byli kibice Śląska Wrocław. Trzy osoby z pięciu zatrzymanych to Polacy.
Mówi się, że mogła być to kolejna odsłona zemsty dolnośląskich kiboli za wydarzenia z 2013 roku, kiedy w Sewilli fani Śląska zostali zaatakowani przez miejscowych chuliganów, kilkanaście osób trafiło do szpitala z obrażeniami.
Kibice Sevilli w Manchesterze pojawili się w związku z meczem ich drużyny z miejscowym City w Lidze Mistrzów. Po dwóch kolejkach oba zespoły mają po trzy punkty (obie drużyny przegrały z Juventusem) i teraz zagrają dwa spotkania między sobą.
Dla kogo oni grają. Nastoletnia miss i objawienie ekstraklasy [ZDJĘCIA]