Liga Mistrzów. Juventus - Real: Pirlo odejdzie, jeśli Juve wygra LM

Andrea Pirlo zapowiedział, że jeżeli Juventus wygra Ligę Mistrzów, to on odejdzie z Turynu i poszuka sobie klubu poza Włochami. Półfinał Ligi Mistrzów Juventus - Real Madryt we wtorek o godz. 20.45. Relacja Z Czuba i na żywo na Sport.pl.

Chcesz wiedzieć szybciej? Polub nas- Zakończenie mojej historii w Juventusie poprzez zwycięstwo w Lidze Mistrzów byłoby spełnieniem moich marzeń - powiedział Pirlo w rozmowie z "La Gazzetta dello Sport". - Ale nie przestanę grać. Będę kontynuował karierę tak długo, jak będzie mi się chciało trenować każdego dnia. Wygranie LM byłoby najlepszym sposobem na zamknięcie swojej karty w Juventusie. Ale nie odszedłbym do innego włoskiego zespołu.

- Juventus będzie moim ostatnim klubem w Serie A. MLS (amerykańska Major League Soccer) to ciekawa opcja, ale na razie nie mam żadnych propozycji, moją głowę zaprząta tylko Juve. Zresztą najpierw trzeba wygrać Ligę Mistrzów, wszystkim innym można zająć się później.

- Kogo najbardziej podziwiam? Xaviego i Iniestę, obaj mają niezwykłe umiejętności i myślą wyłącznie o zespole. Mój największy idol? Roberto Baggio.

Pirlo przy okazji meczów z Realem będzie miał szansę spotkać Carla Ancelottiego, z którym pracował przez wiele lat w Milanie. - To jak spotkanie z ojcem. Zmienił moją karierę, wymyślił mi pozycję tuż przed obroną. Razem przeżyliśmy wiele niezapomnianych momentów.

- W 2006 r. chciał mnie Real Madryt i Fabio Capello. W końcu zdecydowałem się na przedłużenie kontraktu z Milanem. I wygraliśmy Ligę Mistrzów. Jestem zadowolony z mojej kariery i nie żałuję swoich wyborów, np. tego, że nie grałem w Premier League czy w innych ligach. Nosiłem koszulki trzech największych włoskich klubów [Inter, Milan, Juventus].

Pirlo docenia Real, ale twierdzi, że Juventus nie stoi na straconej pozycji. - Real to najważniejszy klub na tym globie. W każdej części świata podchodzisz do człowieka i pytasz o największy klub, a ten odpowiada, że Real Madryt. My w poprzednich sezonach nie do końca byliśmy przygotowani na Ligę Mistrzów, ale teraz z zebranym doświadczeniem przystąpimy do tego starcia bez żadnego strachu. Uważajcie na nas. W zeszłym roku Atletico Madryt było o krok od ostatecznego sukcesu - kończy.

Zobacz wideo

Pitbull, Bambam, Lennon i Pikachu - dziwne ksywki Brazylijczyków [ZOBACZ]

Materiały partnerów Ambition Kubek Kufel Do Piwa... Adidas Real Madrid Home Szorty... Adidas Real Madrid Home Koszulka...

Więcej o:
Copyright © Agora SA