Liga Mistrzów. Remis w Turynie. Juventus odpowiedział na gole Ronaldo i Bale'a

Juventus ciągle liczy się w grze o awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów. We wtorkowym hicie Ligi Mistrzów zremisował 2:2 z Realem Madryt.

Juventus od początku zdawał sobie sprawę ze stawki spotkania. Jeśli gospodarze by przegrali, a Galatasaray wygrał w Kopenhadze, szanse mistrzów Włoch na wyjście z grupy byłyby niemal iluzoryczne. Dlatego turyńczycy od początku atakowali. Byli skuteczni w destrukcji i groźnie kontrowali.

Iker Casillas miał pełne ręce roboty. W 17. minucie musiał bronić przypadkowy strzał... swojego obrońcy Pepe. 10 minut później wykazał się niesamowitym refleksem, gdy instynktownie odbił nogą piłkę po strzale głową Marchisio.

W 40. minucie doskonale uciekł Pogba, ze wślizgiem spóźnił się nieco Varane, który faulował rywala w polu karnym. Sędzia Howard Webb nie miał wątpliwości i podyktował "jedenastkę". Chilijczyk Arturo Vidal uderzył mocno, pewnie i w prawie okno. Casillas wybrał dobry kierunek, ale sięgnąć piłki nie miał szans.

W drugiej połowie Real wykorzystał dwa błędy graczy z Turynu. W 52. minucie fatalnie pomylił się Caceres, który niefortunnie wycofał piłkę do Benzemy. Francuz odwrócił się w stronę bramki, odegrał do nadbiegającego z lewej strony Ronaldo, a ten pewnym uderzeniem pokonał Buffona.

Już cztery minuty później mogło być 1:2, ale piłka po piekielnie mocnym uderzeniu Xabiego Alonso zza pola karnego uderzyła w poprzeczkę.

W 60. minucie Real objął prowadzenie. Akcję rozpoczął Ronaldo, który skupił na sobie uwagę obrońców na lewym skrzydle. Podał do Bale'a stojącego przed polem karnym. Ten wszedł pomiędzy obrońców i uderzył w prawy róg bramki. Buffon był bez szans.

W 65. minucie znów był remis. Caceres dorzucił piłkę idealnie na głowę Llorente, który uciekł spod opieki Varane'a. Błąd popełnił Casillas, który najpierw zrobił dwa kroki do przodu, a potem, zdziwiony tym, do czego doszło, próbował się cofnąć i nie zdążył sięgnąć piłki.

Juventus więcej goli strzelić nie zdołał, zremisował z Realem 2:2, ale dzięki wygranej Kopenhagi z Galatasaray ma jeszcze szanse na awans do kolejnej rundy.

Tabela grupy C

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.