"Aftonbladet": Owacja od belgijskich fanów
Jak podkreśla szwedzki dziennik
"Aftonbladet", bramki Ibrahimovicia fetowali także fani gospodarzy. - Po trzecim golu dostał owację na stojąco od fanów Anderlechtu, którzy na co dzień rywalizują z
PSG. On zresztą też dziękował wszystkim czterem stronom trybun - mówił gazecie Erik Niva z telewizji Viasat. - To jest też miara tego, jak niecodzienne to było wydarzenie - dodał, porównując ten wyczyn do trzech bramek Cristiano Ronaldo na Old Trafford.
Ibrahimović: To wielki zaszczyt
- To dla mnie wielki zaszczyt, kiedy oklaskują mnie kibice rywali. Pierwszy raz mi się coś takiego zdarza. Nie mam słów. Jestem szczęśliwy, to będzie piękne wspomnienie - mówił po meczu Ibrahimović.
- Najlepszy był trzeci gol - mówił później. - Uderzyłem z dystansu, trafiłem, choć nie było to proste uderzenie - dodał. Według Viasat piłka miała po tym strzale lecieć z prędkością 150 km/godz.
"Svenska Dagbladet": Fajerwerki Ibry stopiły Brukselę
"Trzymaj się, Portugalio. Zlatan jest w formie" - zaczyna relację
"Svenska Dagbladet", nawiązując do barażowej rywalizacji Portugalii i Szwecji o awans na MŚ 2014.
Dziennik także zwraca uwagę na niecodzienne zachowanie kibiców. Tym bardziej że przed meczem określano to spotkanie jako mecz podwyższonego ryzyka i zaangażowano dodatkowych 400 policjantów. Tymczasem po bramce na 5:0 trybuny skandowały "Zlatan, Zlatan!".
"Ibrahimović strzelił dziesięć goli w ostatnich pięciu meczach. Portugalia wie, czego ma się spodziewać" - kończy relację dziennik.
AVsP 5-0, CL 2013
przez futbolsapiens
"Expressen": Co za potwór!
Jak podlicza
"Expressen", Ibrahimović ma już na koncie 45 bramek w 61 meczach w barwach PSG. - Był za mocny. Zrobił niesamowite wrażenie, był wszędzie - mówił po meczu obrońca Anderlechtu Cheikhou Kouyate.
- Strzelił niesamowite gole. Nie tylko wspaniale uderzał, ale też świetnie się poruszał po boisku - chwalił były selekcjoner Szwedów Lagerback. "Co za potwór!" - skwitował na Twitterze Alphonse Areola z PSG.
Relacje z najważniejszych zawodów w aplikacji Sport.pl Live
na iOS,
na Androida i
Windows Phone