Grupa A
Fatalnie zaczęła się Liga Mistrzów dla Sebastiana Boenischa. Obrońca
reprezentacji Polski zawalił dwie bramki w przegranym 2:4 przez jego Bayer Leverkusen meczu z Manchesterem United. Dwie bramki dla mistrzów Anglii zdobył Wayne Rooney, który ma na swoim koncie już 200 goli w barwach "Czerwonych Diabłów". David Moyes, jako trener United, zadebiutował w LM tak samo jak 19 lat temu Alex Ferguson (wygrana z IFK Goeteborg 4:2).
Drugie miejsce w grupie A zajmuje Szachtar Donieck, który na wyjeździe pokonał 2:0 Real Sociedad. Obie bramki zdobył Alex Teixeira.
Grupa B
Trzy bramki i asysta - Cristiano Ronaldo nie mógł lepiej zacząć tej edycji
Ligi Mistrzów. Dwie bramki zdobył Karim Benzema, a jedno trafienie dołożył Isco - Real zaczął marsz po "Decimę" od efektownego wyjazdowego zwycięstwa 6:1 z Galatasaray Stambuł. Honorowe trafienie dla gospodarzy w 83. minucie zaliczył Bulut. Po 238 dniach do bramki Realu wrócił Iker Casillas, ale zbyt długo się nie nagrał. W 10. minucie zderzył się niefortunnie z Sergio Ramosem i doznał urazu żeber. Chciał kontynuować
grę, ale na boisku wytrzymał z bólem tylko pięć minut. Zastąpił go Diego Lopez.
W drugim meczu grupy B
Juventus Turyn niespodziewanie tylko zremisował z FC Kopenhaga. Duńczycy już w 15. minucie objęli prowadzenie po golu Jorgensena. W 54. minucie wyrównał Quagliarella. Choć gracze z Turynu napierali do samego końca, bramkarza rywali nie zdołali już pokonać. To jedyny remis pierwszego dnia Ligi Mistrzów.
Grupa C
Zlatan Ibrahimovic zmarnował rzut karny, ale
PSG pewnie pokonało Olympiakos aż 4:1. Szwed w tym meczu bramki nie strzelił, dwa trafienia zaliczył Thiago Motta, po jednej bramce mieli Marquinhos i Cavani. W 25. minucie fantastycznego gola dla Olympiakosu strzelił Weiss.
W drugim meczu grupy C Benfica pokonała 2:0 Anderlecht Bruksela. Bramki dla portugalskiej ekipy strzelali Duricić i Luisao
Grupa D
Pierwszego gola w tej edycji Ligi Mistrzów zdobył David Alaba, który pięknym strzałem z rzutu wolnego dał Bayernowi prowadzenie w 4. minucie meczu z CSKA Moskwa. Monachijczycy, którzy bronią trofeum, wygrali 3:0. Drugiego gola jeszcze przed przerwą strzelił Mario Mandżukić, któremu podawał Arjen Robben. Holender w drugiej połowie sam trafił do bramki - w 68. minucie pokonał Akinfiejewa.
Współliderem grupy C jest jednak Manchester City, który wpakował Viktorii Pilzno trzy bramki. Czesi bronili się skutecznie w pierwszej połowie, po przerwie w dziesięć minut stracili trzy gole - Kozacika pokonywali kolejno: Edin Dżeko (48.), Yaya Toure (53.) i Sergio Aguero (58.).