Liga Mistrzów. Bayern - Juventus hitem ćwierćfinałów. "Nie mogliśmy trafić gorzej"

Spośród czterech par ćwierćfinałowych tegorocznej Ligi Mistrzów najciekawiej zapowiada się rywalizacja Juventusu z Bayernem Monachium. Trenerzy i ludzie związani z oboma klubami są bardzo ostrożni w komentarzach po losowaniu - Nie mogliśmy trafić gorzej - twierdzi Pavel Nedved, były piłkarz Juventusu Turyn.

Redaktor to dopiero jest kibic! Poznaj nas na profilu Facebook/Sportpl ?

Pojedynek mistrzów Włoch z wicemistrzami Niemiec zapowiada się na najbardziej wyrównane starcie w ćwierćfinałach tegorocznej Ligi Mistrzów. Nic więc dziwnego, że w obu ekipach panuje spora niepewność, a ludzie związani z klubem są bardzo ostrożni w swoich przewidywaniach - Dobrze znam Juventus. W ciągu ostatnich dwóch lat często oglądałem ich poczynania. Są mistrzami swojego kraju i wszystko wskazuje na to, że obronią tytuł. To bez dwóch zdań najlepsza ekipa we Włoszech, są świetni taktycznie, zarówno w defensywie jak i w ofensywie. Jestem pewien, że to będą dwa znakomite mecze. Myślę, że oba mecze będą bardzo otwarte, czeka nas wielkie wyzwanie przeciw bardzo silnemu przeciwnikowi - komentował po losowaniu Jupp Henckes, trener Bayernu Monachium.

W podobnym tonie wypowiada się bramkarz lidera Bundesligi, Manuel Neuer - Włoskie zespoły zawsze są świetnie zorganizowane, ale nie mam wątpliwości, że jesteśmy w stanie awansować do kolejnej rundy- powiedział.

Dyrektor Juventusu i były piłkarz tego zespołu Pavel Nedved również nie ma wątpliwości, że czeka nas bardzo ciekawy dwumecz - Nie mogliśmy trafić gorzej, Bayern jest jednym z najmocniejszych zespołów, które były do wylosowania. Myślę jednak, że Bayern jest bardzo podobny do naszego zespołu, co tylko czyni mecz ciekawszym - twierdzi.

W ćwierćfinałach po raz pierwszy od 1996 roku nie zobaczymy Anglików. Najlepszą ósemkę Ligi Mistrzów zdominowali z kolei Hiszpanie, którzy mają w tej stawce aż trzy zespoły. Juventus jest z kolei jedynym zespołem, który będzie reprezentował Serie A. - Jestem dumny, że Juventus wrócił do najlepszej ósemki w Europie i że jest jedynym zespołem, który będzie bronił honoru włoskiej piłki. Teraz musimy wziąć to na siebie z odpowiednim nastawieniem i dalej grać tak, jak robiliśmy to do tej pory - dodał.

Pierwszy mecz zostanie rozegrany na Allianz Arena 2 kwietnia. Rewanż odbędzie się 10 kwietnia we Włoszech.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.