Liga Mistrzów. Balotelli znów podpadł Manciniemu

Mario Balotelli nie znalazł się nawet na ławce rezerwowych w ostatnim spotkaniu Ligi Mistrzów Manchesteru City przeciwko Realowi Madryt. Angielska prasa donosi, że włoski napastnik znów zirytował swoim zachowaniem trenera mistrzów Anglii, Roberto Manciniego.

Czy Roberto Mancini powinien sprzedać Mario Balotellego? Podyskutuj z nami i innymi kibicami na naszym Facebooku ?

Wszystko wskazuje na to, że Balotelli ponownie opuścił hotel po spotkaniu ze Stoke wbrew zakazowi swojego szkoleniowca i wrócił na miejsce dopiero w niedziele rano. W angielskiej prasie można też przeczytać, że wbrew nakazom Manciniego Włoch nie ma zamiaru rzucić palenia. Szkoleniowiec ekipy z Manchesteru wydaje się powoli tracić cierpliwość.

Mimo to trener wziął Balotellego do Hiszpanii, lecz nie umieścił go nawet na ławce rezerwowych. Tamtejsi dziennikarze powołują się na anonimowe źródło wewnątrz klubu. - Mario i Roberto odbyli długą rozmowę w poniedziałkowe popołudnie, potem podjęta została decyzja o ponownym odsunięciu go od składu - cytują.

Zespół z Manchesteru sprowadził napastnika z Interu Mediolan w 2010 roku za 24 miliony funtów. Wszystko wskazuje na to, że piłkarza zabraknie również w niedzielnym spotkaniu z Arsenalem w ramach piątej kolejki Premier League.

Sądzisz, że Mario Balotelli odejdzie z Manchesteru w najbliższym okienku transferowym? Zapraszamy do dyskusji w komentarzach.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.