Liga Mistrzów. Messi uratował trzy punkty Barcelonie

Dwie bramki po przerwie Leo Messiego zapewniły Barcelonie zwycięstwo 3:2 ze Spartakiem Moskwa w pierwszym meczu Ligi Mistrzów.

Messi znów będzie najlepszym strzelcem Ligi Mistrzów? Podyskutuj na Facebooku ?

- To był trudny mecz, ale udało nam się przejąć kontrolę i wygrać - powiedział po meczu Messi. Barcelona mecz zaczęła zgodnie z planem - już w 14. minucie piłkę do siatki Spartaka wpakował Christian Tello. Jednak kwadrans później był remis. Mascherano nie upilnował Emunike, a ten wstrzelił piłkę w pole karne. Niefortunnie interweniował Dani Alves, który wpakował piłkę do własnej bramki.

Od 58. Spartak sensacyjnie prowadził 2:1 na Camp Nou. Bramkę po błyskawicznej kontrze zdobył Romulo, a Barcelona długo grała ospale, dopiero zmiany nieco ożywiły grę Katalończyków. Po wejściu Alexisa Sancheza akcje Barcelony nabrały tempa.

W 71. minucie świetnie wzdłuż końcowej linii pobiegł Tello, odegrał do Messiego, a ten tylko przyłożył nogę i skierował piłkę do siatki. W 80. minucie Barcelona prowadziła już 3:2 - tym razem Sanchez idealnie dośrodkował wprost na głowę Messiego.

Barcelona 15. rok z rzędu nie przegrała pierwszego meczu w Lidze Mistrzów. Katalończycy w grupie G zajmuje pierwsze miejsce. Spartak jest czwarty. W meczu Celtic - Benfica padł bezbramkowy remis.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.