Tak relacjonowaliśmy na żywo mecz Udinese - Arsenal ?
Choć Arsenal jest od lat stałym bywalcem Lig Mistrzów, jego awans wcale nie był tak oczywistą sprawą. Po odejściu Cesca Fabregasa i Samira Nasriego oraz słabym starcie w Premier League (0:0 z Newcastle i 0:2 z Liverpoolem) wieszczono Kanonierom klęskę. Po raz pierwszy od lat zapytano o odejście Arsena Wengera. Wygraną z Udinese i jednocześnie awansem do Ligi Mistrzów, Francuz zamknął wszystkim usta.
- Chciałbym pokreślić, że klub ma ogólnie bardzo dobrą pozycję, bo od 14 lat nieprzerwanie gra w Lidze Mistrzów. Mamy nowy stadion, świetny teren do treningów i bardzo dobrą sytuację finansową oraz bardzo silną drużynę. Czasami trzeba po prostu zdystansować się od katastroficznych wizji niektórych ludzi - mówił Wenger po zwycięstwie we Włoszech 2:1 (0:1). - Grając o wejście do fazy grupowej LM byliśmy pod presją, która dodatkowo urosła po odejściu paru zawodników. Niemniej, od początku sezonu czuje dużą determinację i dobrego ducha w mojej drużynie - zapewniał 62-latek.
Po drodze do awansu Arsenal przeszedł jednak małe piekło. Po golu Di Natale w pierwszej połowie przegrywał na wyjeździe 0:1. Strzał van Persiego pozwolił wyrównać, a piękna obrona Szczęsnego - utrzymać pozytywny wynik. Rozbitym Włochom gwóźdź do trumny wbił Walcott podwyższając na 2:1.
- Oczywiście, że czuję ulgę. Nie chcieliśmy przecież odpaść na tym etapie. Jestem też dumny, bo to był dla nas wielki mecz. W sumie zagraliśmy fantastyczną drugą połowę. Mieliśmy okazję za okazją. W tej części na boisku była tylko jedna drużyna. Gdy w pierwszej odsłonie przegrywaliśmy 0:1 pozostaliśmy spokojni i ułożeni. Staraliśmy się grać taką piłkę, jak sobie założyliśmy. Koniec końców, to było bardzo komfortowe zwycięstwo i bardzo ważny mecz - podsumował Francuz.
Zgodnie z opiniami fachowców, Wenger docenił dobrą postawę w tym meczu Wojciecha Szczęsnego. W 59 minucie Polak obronił "jedenastkę" w wykonaniu Di Natale. Jego interwencją zachwyca się angielską prasa. ( Przegląd prasy angielskiej tutaj ? )
- Obrona Szczęsnego było punktem zwrotnym w tym meczu. Przy wyniku 1:1 pozwoliła nam zachować awans. Było widać, że ta sytuacja miała mentalnie wielki wpływ zawodników Udinese. Stracili wiarę. Po zmarnowanym rzucie karnym to nie była już ta sama drużyna - zakończył Wenger.
W czwartek Arsenal pozna rywali w fazie grupowej LM. Losowanie grup Ligi Mistrzów odbędzie się w Nyonie. Relacja na żywo w Sport.pl od godz. 17.30. ( O możliwych scenariuszach czytaj tutaj ? )
Wisła odpada, Wisła się tłumaczy. Jak tym razem?
Angielska prasa zachwycona obroną Szczęsnego ?