Arkadiusz Onyszko, u którego wykryto poważną wadę nerek, wciąż czeka na przeszczep. Początkowo dawcą miał być brat piłkarza, lecz nie pozwoliły mu na to złe wyniki badań. Następnie na badania zgłosił się jego ojciec, operacja znowu jednak nie doszła do skutku. Przed piątkowym przeszczepem dawcą organów jest wujek Onyszki.
- Przejdę test, który ma wykazać, czy nerka wujka została odrzucona po przeszczepie. Jeśli wszystko pójdzie pomyślnie w piątek przejdę operację - opowiada Super Expressowi piłkarz.
Onyszko przyznaje, że najbardziej brak mu ruchu. W dobrej formie pozostaje dzięki EPO. Wszyscy kojarzą to z dopingiem, lecz w tej sytuacji erytropoetyna to hormon, który wytwarza nerki i pobudza produkcję czerwonych krwinek. Były bramkarz "Czarnych Koszul" opowiada także o swoich marzeniach, czyli powrocie na boisko i kapitalnym meczu przeciwko Polonii.
- Bronię wszystko, wygrywamy. Na koniec podbiegam do głównej trybuny, patrzę na prezesa Wojciechowskiego i pokazuje mu gest Kozakiewicza - kończy Onyszko.
Magazyn Ekstraklasy. Legia silniejsza na wiosnę, Polonia wręcz przeciwnie!
Legia znów kibolska. Ekstraklasa >