- Muszę przyznać, że Sliwen był najbardziej wymagającym rywalem ze wszystkich, z którymi zmierzyliśmy się w Turcji. Bułgarzy grali najbardziej agresywną, ostrą, taką już typowo ligową piłkę. Do tego trzeba dodać ich wielką dynamikę w grze, niezłe wybieganie. Umiejętności ostatniego rywala oceniam nawet wyżej od wicelidera czeskiej ligi Mlady Boleslav, z którą przegraliśmy 0:1. Nie było przypadku: te zespoły, które nas ograły, były najlepsze - uważa trener Odry Ryszard Wieczorek.
Szkoleniowiec Odry ma problem ze zdrowiem napastników. W ostatnim sparingu nie zagrał Tomasz Moskal, który narzeka na drobny uraz przywodziciela. Przez całe zgrupowanie z gry wyłączony był Słowak Jaroslav Machovec, któremu od sparingu z Podbeskidziem Bielsko-Biała dokucza krwiak w okolicach mięśnia czworogłowego uda. Litwin Deivydas Matulevicius również doznał lekkiego skręcenia stawu skokowego.
- Sytuacja nie jest łatwa. Dodatkowo w pierwszym meczu ligowym z ŁKS-em z powodu kartek nie będzie mógł wystąpić Maciej Korzym. Dlatego właśnie w wielu sparingach nie wystawiałem go od pierwszej minuty i szukałem innych rozwiązań w ataku, pomimo że jest on liderem wśród napastników - wyjaśnia Wieczorek.
Piłkarze Odry wylatują z Turcji we wtorek do Wiednia, a stamtąd dotrą autokarem do Wodzisławia.
Odra Wodzisław - OFK Sliwen 1:2 (0:0)
Bramki: 1:0 Małkowski (47.), 1:1 Petakow (56.), 1:2 Jamukow (62.).
Odra: Stachowiak - Kłos, Kowalczyk, Dymkowski, Szary - Woś, Kwiek, Malinowski, Małkowski - Bagnicki, Wodecki. Grali także: Bensz, Kokoszka, Dudek, Pielorz, Rygel, Kuranty, Gruber, Gierczak, Korzym, Matulevicius.