Jak podaje serwis gong.bg Karachanakow pożegnał się już z kolegami ze Slavii, wylatuje dziś z Antalayi do Frankfurtu, a tam przesiada się do Krakowa. Cracovia chciała go sprowadzić do siebie już w zeszłą zimę, ale wtedy transfer nie doszedł do skutku. W lecie mówiło się natomiast o zainteresowaniu Lecha Poznań.
24-letni Bułgar już raz wyjechał ze swojego kraju, grał w Baltice Kaliningrad, ale futory nie zrobił i szybko wrócił do Bułgarii. Najdłużej grał w CSKA Sofii, tam w 59 meczach zaliczył 14 bramek i 15 asyst co jak na skrzydłowego jest bardzo dobrym wynikiem. Atutem piłkarza jest szybkość, mówi się, że to jeden z najszybciej biegających zawodników w Bułgarii.