Click. Boom. Amazing! Przekonajcie się jakie to proste ?
Koźmiński uważa, że reforma, która zakłada podział tabeli na dwie grupy po dwóch rundach jest lepszym pomysłem niż np. powiększenie ligi do dwudziestu zespołów: - Mógłbym z takiego powiększenia wyjść niezły pasztet. Dlatego postanowiono zostać w 16-zespołowym składzie i zrobić ukłon w stronę wielkich klubów - tłumaczy wiceprezes.
Przekonuje on, że teraz giganci ekstraklasy będą mogli grać ze sobą częściej, podnosić swoje umiejętności i więcej zarobić: - Idziemy w stronę modelu hiszpańskiego, gdzie też jest kilka wielkich drużyn. Z oceną pomysłu trzeba poczekać dwa, trzy lata. Jeśli w tym czasie wyrosną nam kluby zdolne walczyć w europejskich pucharach, to będzie dobrze - mówi Koźmiński.
- Mówi się, że wszystko odbyło się w gronie siedmioosobowej rady nadzorczej Ekstraklasy, gdzie są przedstawiciele czterech najlepszych klubów poprzedniego sezonu. Mocniejsi muszą mieć jednak przewagę - tłumaczy wiceprezes w rozmowie z "PS" .
Po pełnej, 30-meczowej rundzie zasadniczej drużyny zostaną podzielone na pół - na grupę mistrzowską i spadkową. Ich dotychczasowy dorobek zostanie podzielony na pół (i zaokrąglany do góry).
W nowym etapie sezonu każdy z klubów rozegra siedem meczów (po jeden z każdym z rywali). Zespoły z miejsc 1-4 oraz 9-12 będą miały cztery spotkania u siebie, natomiast zespoły z miejsc 5-8 oraz 13-16 - trzy na swoim stadionie. Start rozgrywek nastąpi 13 lipca, a zakończenie 17 lub 31 maja 2014 roku (w zależności od ewentualnego awansu polskich piłkarzy do mistrzostw świata). Czytaj więcej o reformie ?