Mecze towarzyskie. Grali piłkarze Ekstraklasy

W rozegranych w środę towarzyskich meczach reprezentacji wystąpiło wielu zawodników z T-Mobile Ekstraklasy. Kilku z nich zaprezentowało się bardzo dobrze. Maor Melikosn o mały włos nie został bohaterem spotkania swojej reprezentacji z WKS. Mimo jego dwóch goli Izrael przegrał z uczestnikami ostatniego mundialu 3:4. Bramkę dla Słowacji zdobył w wygranym 2:0 meczu z Austrią Robert Jeż z Polonii.

Melikson wszedł ba boisko po przerwie, przebywał na murawie tylko 38. minut, ale wystarczyło mu to, aby dwukrotnie pokonać bramkarza Wybrzeża Kości Słoniowej. Będący w rewelacyjnej formie wiślak, najpierw trafił do siatki po strzale z pola karnego, a później był skutecznym egzekutorem jedenastki.

Porażkę zaliczyli również dwaj inni gracze Wisły: Cwetan Genkow i Sergiej Pareiko. Pierwszy z nich rozegrał całą drugą połowę w wyjazdowym spotkaniu Bułgarii z Białorusią (0:1), natomiast Estończyk wpuścił trzy bramki w przegranym meczu z Turcją.

77. minut przebywał na boisku Andraż Kirm. Jego Słowenia zremisowała 0:0 przed własną publicznością z Belgią.

Czarnogóra, a więc grupowy rywal Polski w eliminacjach do brazylijskiego mundialu niespodziewanie przegrała 2:3 wyjazdowe spotkanie z Albanią. W barwach gości wystąpiło dwóch naszych ligowców. Marko Cetković, zmienił w przerwie swojego klubowego kolegę z Jagiellonii - Mladena Kascelana.

Alexandru Suvorov Cracovii zaliczył asystę w spotkaniu z Cyprem. Mołdawianin rozegrał całe spotkanie, a piłkę do siatki po jego zagraniu z rzutu wolnego skierował w 23. minucie Igor Armas. Na nic to się jednak nie zdało, bo Mołdawia przegrała w Nikozji 2:3.

W dużo lepszym humorze był po meczu z Austrią nowy zawodnik Polonii Warszawa Słowak Robert Jeż. Jego drużyna pokonała na wyjeździe rywali 2:1, a pomocnik Czarnych Koszul, który grał tylko w pierwszej połowie, wpisując się na listę strzelców w 30 minucie zdobył drugą bramkę dla swojego zespołu.

Jeden z najlepszych zawodników obecnych rozgrywek Bośniak Semir Stilić wystąpił w zakończonym bezbramkowym remisem meczu z Grecją. Pomocnik Lecha spotkanie rozpoczął na ławce, ale na placu gry pojawił się już w 34. minucie.

Inny piłkarz poznańskiej drużyny - Artjoms Rudniew, rozegrał 61. minut w barwach reprezentacji Łotwy, która w Rydze przegrała 0:2 z Finlandią. Oprócz lechity, w drużynie gospodarzy po boisku biegali również Ivans Lukjanovs z Lechii (zmieniony w 64. minucie) i Jurijs Żigajevs z Widzewa (wszedł na boisko już w 6. minucie). Od pierwszych minut w drużynie gości kibice mogli zobaczyć innego gracza łódzkiej drużyny - Riku Riskiego.

Również czterech zawodników z naszej ligi pojawiło się w Kownie w meczu Litwy z Armenią. W ekipie gospodarzy zobaczyliśmy Andriusa Skerlę (Jagiellonia, 65. minut), Mindaugasa Pankę (Widzew Łódź, wszedł w 46. minucie)) oraz Vytautasa Andriuskeviciusa (Lechia Gdańsk, zmienił Skerlę). Cały mecz w zespole Armenii rozegrał natomiast Lewon Hajrapetjan (Lechia Gdańsk). Co ciekawe, poza kadrą meczową Litwinów znalazł się piłkarz Zagłębia - Darvydas Sernas, który w 2010 roku został wybrany najlepszym litewskim piłkarzem.

Pomocnik Lechii Gdańsk - Abdou Razack Traore, rozegrał cały mecz w przegranym przez Burkina Faso 0:3 spotkaniu z RPA.

W meczu z Polski z Gruzją (1:0) w pierwszym składzie zagrali: Jakub Wawrzyniak (Legia Warszawa), Tomasz Jodłowiec (Polonia Warszawa), Grzegorz Wojtkowiak (Lech Poznań), Rafał Murawski (Lech Poznań). Z ławki na boisku pojawił się Maciej Rybus (Legia Warszawa, 90. minuta) i Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin, 80. minuta).

UEFA ogłosiła listę 10 najlepszych piłkarzy w Europie. Kto zwycięży?

 

W Polsce nie ma lepszego defensywnego pomocnika od Eugena Polanskiego ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.