Nowa nadzieja Francji: "Mały Xavi", czyli Marvin Martin

Pierwszy mecz w kadrze narodowej - dwa gole i jedna asysta. Oto dorobek nowej nadziei Francuzów - 23 letniego Marvina Martina. Pomocnik Sochaux ze względu na swoją posturę, ale także z powodu "katalońskiego" stylu gry, nazywany jest "Małym Xavim". Czy mecz z Ukrainą to początek błyskotliwej kariery w kadrze? O klasie piłkarza będziemy mogli przekonać się już w czwartek podczas towarzyskiego spotkania Polska - Francja. Relacja Z Czuba i na żywo o 21.

Zobacz na Z Czuba.tv, jak Martin pokonał Ukrainę ?

Francja remisowała w poniedziałek z Ukrainą 1:1, gdy na boisko w 76. minucie wszedł Martin. Jedenaście minut później debiutant pokonał bramkarza gospodarzy, trafiając z dystansu idealnie przy słupku. Do tego dołożył jeszcze asystę z rzutu rożnego i gola w ostatniej minucie. Jeden zawodnik w trzy minuty zmienił wynik na 4:1... imponujące.

W barwach Sochaux nie imponuje taką skutecznością - podczas trzech sezonów zdobył w Ligue 1 zaledwie sześć bramek. Specjalizuje się natomiast w asystach. Ustanowił nawet rekord ligi, zaliczając ich w zakończonym sezonie aż 17. Walnie przyczynił się tym samym do zajęcia piątego miejsca, dzięki czemu Sochaux zagra w przyszłorocznej Lidze Europy.

Jego zespół specjalizuje się w grze z kontry, a umiejętności Martina jeśli chodzi o prowadzenie gry są naprawdę godne pochwały. Jest także bardzo skuteczny w wykonywaniu stałych fragmentów gry, a wiadomo że trener kadry Laurent Blanc przykłada do tego dużą wagę.

Urodzony w Paryżu piłkarz został nazwany przez swoich kolegów "Mały Xavi" i to nie tylko ze względu na to, że ma identyczny wzrost (1,7 m.), jak piłkarz Barcelony. Także jego styl gry jest łudząco podobny do tego prezentowanego przez Xaviego. Te i inne atuty pozwoliły mu znaleźć się na liście najlepszych młodych piłkarzy roku, wraz z Andre Ayewem, Yannem M'Vilą oraz Mamadou Sakho.

Tak dobra postawa nie umknęła oczywiście uwadze klubów znacznie lepiej notowanych niż Sochaux. Interesują się nim ponoć w Marsylii, Lyonie i Lille, a bardzo chętnie w swoim składzie widziałaby go także Borussia Dortmund. Po tak udanym debiucie w reprezentacji na pewno nie będzie narzekał na brak propozycji... okienko transferowe w Ligue 1 otwiera się pod koniec tego tygodnia.

"Jak skończyli w Doniecku, tak zaczną w Warszawie" - twierdzi wysłannik PZPN ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.