Mecz, który odbyłby się na krótko przed Mistrzostwami Europy, reklamowany by był jako wielkie starcie dwóch organizatorów najważniejszych turniejów w piłce nożnej. Gospodarz - Polska to kraj Euro 2012, a Brazylia dwa lata później będzie gościć uczestników mundialu. Informacja jest na tyle sensacyjna, że nikt z PZPN-u oficjalnie nie chce tego potwierdzić.
- To na razie tajemnica, dlatego nikt głośno na ten temat się nie wypowie. Bo potem okaże się, że z planów nic nie wyszło i będziecie mieć okazję, żeby nas znowu skrytykować - powiedział "Przeglądowi" jeden z pracowników futbolowej centrali.
Negocjacje są bardzo skomplikowane i mogą potrwać do lipca tego roku. Wtedy to w Brazylii odbędzie się losowanie grup eliminacji do MŚ i wówczas polska delegacja mogłaby zawrzeć umowę w sprawie meczu. Nie wiadomo na którym polskim stadionie miałby się on odbyć, ale w grę wchodzą m.in. Stadion Śląski w Chorzowie i Narodowy w Warszawie.
Kadra Smudy zaczyna nas przyzwyczajać, że nie przegrywa!
Reprezentacja "Canarinhos" jest najbardziej utytułowaną drużyną narodową na świecie. Tytuły mistrzowskie zdobywała w latach 1958, 1962, 1970, 1994 i 2002. Ostatnie dwa mundiale nie były już dla Brazylii tak udane. W 2006 w Niemczech odpadła w ćwierćfinale po przegranej 0:1 z Francją, a w 2010 zakończyła turniej w RPA na tym samym etapie. Przegrała wówczas z Holandią 1:2.
W drużynie prowadzonej obecnie przez Mano Menezesa grają największe gwiazdy światowego futbolu. W składzie na środowy mecz z Brazylią na Saint Denis znaleźli się m.in. Julio Cesar z Interu Mediolan, Daniel Alves z FC Barcelony, czy Alexandre Pato i Robinho z AC Milan. Nie można oczywiście zapominać o grających na ostatnim mundialu Kace z Realu Madryt, Thiago Silvie z Milanu oraz Maiconie i Lucio z Interu Mediolan.
Pierwsza reprezentacja Polski grała dotychczas z "Canarinhos" dwanaście razy. Dziewięć zwycięstw zanotowali rywale, dwa razy padł wynik remisowy, a tylko raz triumfowali Polacy. Miało to miejsce na MŚ w 1974 roku, gdy po bramce... Grzegorza Laty wygraliśmy 1:0. Brazylijczycy tylko raz gościli w Polsce - w 1968 na Stadionie Dziesięciolecia w Warszawie przegraliśmy 3:6.
Lewandowski: "Czuję w kościach pojedynki z dwumetrowymi Norwegami" ?