Przeczytaj relację z meczu z Hiszpanią na Zczuba.pl
Od czasu transformacji ustrojowej w Polsce nasza kadra zanotowała kilka dotkliwych porażek. Ta z Hiszpanią jest jednak najwyższą w ciągu ostatnich dwudziestu lat. Wcześniej sromotnie przegrywaliśmy tak:
1991-03-27 Czechosłowacja - Polska 4:0
1991-08-14 Polska - Francja 1:5
1991-12-03 Egipt - Polska 4:0
1992-05-07 Szwecja - Polska 5:0
1996-02-19 Polska - Japonia 0:5
1998-02-08 Paragwaj - Polska 4:0
2002-06-10 Polska Portugalia 0:4
2004-08-18 Polska - Dania 1:5
W całej historii naszej kadry najwyższą porażką była ta z Duńczykami w 1948 roku. Straciliśmy wtedy osiem goli, nie strzelając żadnego.
Jednak od 50. lat nie przegraliśmy dotkliwiej. W roku 1960 ulegliśmy ZSRR 1:7.
Błoński: Polacy tłem dla gwiazd Realu i Barcy
Rzadko się zdarza, by - patrząc na indywidualności przed meczem - przepaść między reprezentantami Polski, a rywalami była głębsza niż Wielki Kanion. A potem wszystko się sprawdziło na boisku.
Potrafiącym zaczarować piłkę hiszpańskim gwiazdom Realu i Barcelony miało spróbować przeciwstawić się sześciu zawodników ze słabej polskiej ligi, którą od Primera Division dzielą lata świetlne; 34-letni kapitan Żewłakow, który po latach zaszczytów, występów w Lidze Mistrzów w koszulkach Anderlechtu i Olympiakosu przeniósł się do 11. drużyny ligi tureckiej; trzech rezerwowych w klubach zagranicznych i oraz grający w Dortmundzie Błaszczykowski, który rok temu przymierzany był do Liverpoolu, a w minionym sezonie był najczęściej zmienianym zawodnikiem w meczach Bundesligi. Misja była z góry skazana na niepowodzenie - czytaj relację z meczu tutaj.
Rozgromieni przez Hiszpanię! ?