Napastnik Jönköpings Södra IF miał w poniedziałek pojawić się na zgrupowaniu reprezentacji Polski do lat 21, ale nie przyleciał do Arłamowa. - Zapewnił, że chce grać do Polski i jeśli dostanie powołanie, na pewno stawi się na zgrupowaniu. Stało się jednak inaczej - komentował rozżalony trener kadry U-21, Marcin Dorna.
Cibicki wybrał grę dla Szwecji, dostał powołanie na eliminacyjne mecze z Chorwacją i Hiszpanią (Polska nie gra w eliminacjach, bo będzie gospodarzem przyszłorocznych mistrzostw Europy) i w czwartek zadebiutował w meczu z Chorwatami. W 57. minucie strzelił bramkę na 1:0 i Szwedzi przez chwilę byli liderem grupy. Ale Chorwaci wyrównali w końcówce meczu i zepchnęli Szwedów na drugą pozycję.
Cibicki ma dwa obywatelstwa - polskie i szwedzkie, ale wcześniej zdecydował się na grę w młodzieżowej reprezentacji Polski. W biało-czerwonych barwach wystąpił w dwóch meczach, ostatnio w 2014 roku.
Legia w Lidze Mistrzów. Jest awans, ale i sporo żartów [MEMY]