Ktoś postanowił zgłosić, że Robert Lewandowski pił alkohol w miejscu publicznym, a takim jest Stadion Narodowy w Warszawie. Wszystko działo się po końcowym gwizdku w meczu Polska - Irlandia, kiedy biało-czerwoni świętowali awans na Euro 2016 we Francji.
Potwierdzam, że do naszej komendy wpłynęło takie zgłoszenie. W tej chwili trwa postępowanie wyjaśniające - mówi z rozmowie z "Super Expressem" komisarz Joanna Węgrzyniak z komendy rejonowej policji.
A tak na całą sytuację zareagował Zbigniew Boniek, prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.
Z Lewandowskim świętowali inni zawodnicy, między innymi Kamil Glik, który tak odniósł się do całej sytuacji.