Po marcowym meczu Polska - Szkocja (0:1) selekcjoner zapytał wszystkich piłkarzy, czy przyjadą na mecz z Niemcami (13 maja) i Litwą (6 czerwca), obu nie zaplanowano w oficjalnym terminie FIFA, drugi z nich odbędzie się już w okresie urlopowym. Wszyscy piłkarze zadeklarowali chęć przyjazdu, w tym Polanski. Zawodnik Hoffenheim zaczął jednak zmieniać zdanie, im bliżej było spotkania z Niemcami. Prasie powiedział, że nie chciał go zwolnić klub, gdyż w trakcie spotkania reprezentacji drużyna klubowa leci na tournee do Indii. Polanski poleciał do Azji, kadra w Hamburgu zagrała bez niego.
Przed spotkaniem z Litwą sytuacja się jednak powtórzyła. Nawałka znów zapytał Polanskiego, czy przyjedzie. Zgoda klubu była ponownie potrzebna, bo chociaż to okres urlopowy, to jednak mecz nie jest w terminie FIFA. Żaden inny kadrowicz nie miał problemu z załatwieniem zwolnienia, ale znów wyjątkiem był Polanski. Po raz kolejny powiedział selekcjonerowi, że na wyjazd na tygodniowe zgrupowanie przed Litwą nie zgadza się jego klub. Nawałka nie uwierzył w jego słowa, nie wyczuł też u niego chęci
gry w reprezentacji. Do końca czekał na zmianę zdania, ale ostatecznie nie powołał zawodnika. Dzisiaj Nawałka absolutnie nie widzi szans, aby Polanski mógł wrócić do
kadry i zagrać w eliminacjach do Euro 2016. Mecz w sezonie urlopowym posłużył mu za naturalną selekcję. Teraz przynajmniej wie, na kogo może liczyć.
Inaczej wyglądają szanse na powrót pozostałych piłkarzy. Ludovic Obraniak może wrócić do reprezentacji, jeśli zacznie grać w Werderze Brema, ale raczej nie należy liczyć, że znów zobaczymy go w biało-czerwonej koszulce. Lepsze perspektywy w tej drużynie ma Sławomir Peszko, gdyby błysnął w 1. Bundeslidze w barwach Koeln. Selekcjoner pominął z kolei Marcina Robaka, bo wybrał Łukasza Teodorczyka na trzeciego napastnika kadry. Wszystkich selekcjoner sam poinformował o swojej decyzji.
Pominięty został też Rafał Wolski, ale nie ma to związku z rzekomym starciem między nim a selekcjonerem w Hamburgu (piłkarz przyleciał później na zgrupowanie, nie mówiąc, że nie zmieścił się w kadrze Fiorentiny na weekendowy mecz). Nawałka wciąż liczy na Wolskiego, gdy wzmocni się fizycznie. Krótki, trzyminutowy występ z Niemcami ocenił jednak pozytywnie. Brak w kadrze Wolskiego - podobnie jak Obraniaka - oznacza, że selekcjoner z Litwą przetestuje system 4-4-2, w ataku zagra
Robert Lewandowski i
Arkadiusz Milik. Na mecz z Litwą nie potrzebował środkowego ofensywnego pomocnika.
Najgorętsze zdjęcia narzeczonej Messiego - oto Antonella Roccuzzo (kliknij!)