Nawałka w Europie, czyli kim są trenerzy reprezentacji narodowych

Gdyby stworzyć obraz statystycznego trenera kadry narodowej w Europie, to Adam Nawałka pasowałby do tego obrazu niemal idealnie.

Z okazji powołania na stanowisko trenera kadry narodowej Adama Nawałki i jego zbliżającego się debiutu w meczu ze Słowacją postanowiłem przyjrzeć się selekcjonerom prowadzącym drużyny narodowe w Europie i sprawdzić, czym nasz różni się od nich, a w czym jest do nich podobny.

Krajowcy w zdecydowanej przewadze

Po pobieżnym rzucie okiem na selekcjonerów kadr narodowych w Europie od razu widać, że nie tylko u nas przywiązani jesteśmy do krajowej myśli szkoleniowej. Wśród 50 selekcjonerów (w Armenii, w San Marino i na Węgrzech wciąż jest wakat na tym stanowisku) tylko jedenaście drużyn prowadzą obcokrajowcy. Są to: Włoch Gianni De Biasi (Albania), Duńczyk Lars Olsen (Wyspy Owcze), Portugalczyk Fernando Santos (Grecja), Szwed Lars Lagerbäck (Islandia), Czech Miroslav Beránek (Kazachstan), Austriak Rene Pauritsch (Liechtenstein), Włoch Pietro Ghedin (Malta), Szwajcara Marcel Koller (Austria), Włoch Fabio Capello (Rosja), Niemiec Berti Vogts (Azerbejdżan), Niemiec Ottmar Hitzfeld (Szwajcaria).

Jak widać z przytoczonych nazwisk, najpoważniejszą liczbę rodaków wśród selekcjonerów mają Włosi (poza wymienioną już trójką jeszcze Cesare Prandelli z kadry Włoch) i Niemcy (trzech razem z Joachimem Löwem).

Jeśli chodzi o kwestię obcokrajowców na posadzie selekcjonera, to warto wspomnieć o przypadku osobnym, niemieszczącym się w prostej odpowiedzi tak/nie. Irlandczyk Martin O'Neal urodził się w Irlandii Północnej, czyli nominalnie jako poddany brytyjskiej królowej powinien być zaliczony do grona obcokrajowców. Jest jednak z krwi i kości Irlandczykiem. Jako nastolatek grał nawet w futbol gaelicki - specyficzną irlandzką odmianę futbolu. Seniorską karierę także rozpoczął w lidze irlandzkiej.

Międzynarodowe sukcesy dla nielicznych

Jak bardzo zróżnicowanym gronem są trenerzy reprezentacji, widać po porównaniu ich sukcesów międzynarodowych w piłce klubowej. Są tu prawdziwe tuzy europejskich pucharów, jak: Louis van Gaal, Fabio Capello, Vicente del Bosque, Ottmar Hitzfeld czy Fatih Terim, którzy prowadzili swoje drużyny do triumfów w Pucharze Mistrzów lub Lidze Europejskiej (Puchar UEFA). Są też trenerzy z nieco niższej klubowej półki, jak: Roy Hodgson, Didier Deschamps, Joachim Löw i Martin O'Neill, którzy po jednym razie dostąpili zaszczytu prowadzenia swoich drużyn w finałach europejskich pucharach. Cała jednak reszta sukcesy w europejskich pucharach ma o wiele mniejsze lub nie ma ich - jak Adam Nawałka - wcale.

Jest też grono trenerów, którzy klubowej piłki na międzynarodowym poziomie w roli trenera niemal nie liznęli. Jak choćby... Berti Vogts. Niemiec od zakończenie kariery piłkarskiej był prawie wyłącznie trenerem różnych reprezentacji (najpierw niemieckich juniorów, potem seniorów, Kuwejtu, Szkocji, Nigerii i w końcu Azerbejdżanu) i tylko przez sezon prowadził Bayer Leverkusen. Oczywiście trzeba koniecznie pamiętać przy tym, że Vogts z reprezentacją Niemiec odniósł wielkie sukcesy - wicemistrzostwo Europy w 1992 r. i mistrzostwo w 1996 r.

Wśród selekcjonerów jest jeden przykład takiego, dla którego to pierwsza poważna praca trenerska (Niko Kovac, nowo mianowany selekcjoner kadry Chorwacji), czy też takich, którzy objęli kadrę po jednym czy dwóch sezonach pracy w klubach (Marian Pahars na Łotwie, Marc Wilmots w Belgii czy Ljubosław Penew w Bułgarii).

Warto przy okazji też wspomnieć o przypadku wyjątkowym - trenerze, który ogromne sukcesy odnotował w piłce nożnej... kobiet. To nowo powołany trener reprezentacji Norwegii Per-Mathias Hogmo, który w 2000 r. zdobył olimpijskie złoto w turnieju piłkarek podczas igrzysk w Sydney. Byłym trenerem włoskiej drużyny kobiecej jest obecny selekcjoner Malty, Pietro Ghedin.

W większości to byli reprezentanci

Zdecydowana większość europejskich selekcjonerów (66 proc.) to byli reprezentanci kraju. Często - zachowując oczywiście proporcję - wybitni.

Co ciekawe, największą grupę wśród nich stanowią pomocnicy: 17, potem obrońcy: 9 i napastnicy: 6. W tym gronie jest tylko jeden bramkarz - Koldo Alvarez z Andory.

Różnica pokoleń

Najstarszego selekcjonera w Europie (Fabio Capello) dzieli od najmłodszego (Marian Pahars) 30 lat. Średnia wieku w tym zawodzie wypada niemal dokładnie pośrodku. Statystyczny europejski trener drużyny narodowej ma 53 lata.

Praca na krótką metę

Spośród pięćdziesięciu europejskich trenerów tylko sześciu pracuje pięć sezonów lub dłużej. Rekordzistą jest Morten Olsen, pracujący z Danią od 2000 r. Daleko za nim jest Joachim Löw, który przejął kadrę 2006 r. Dwie trzecie trenerów reprezentacji europejskich podpisało swoje kontrakty po eliminacjach lub turnieju finałowym Euro 2012. Dla ponad dwudziestu (dane jeszcze niepełne, bo w np. w Czechach czy na Litwie są trenerzy tymczasowi) odpadnięcie z eliminacji mundialu 2014 oznaczało pożegnanie z kadrą, jak u nas dla Waldemara Fornalika.

Statystyczny selekcjoner kontra Adam Nawałka

Z powyższych analiz można wyrysować obraz statystycznego selekcjonera w Europie. Jest to 53-letni trener krajowy, z trofeami w lokalnych rozgrywkach, ale bez wielkich sukcesów w europejskich pucharach. Ma za sobą udaną karierę piłkarską - rozegrał w kadrze 49 meczów na pozycji pomocnika.

A teraz porównanie z Nawałką:

Jak widać, Nawałka do uśrednionego europejskiego obrazu pasuje niemal idealnie.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.