Kadra. Nawałka: Będą grać ci, którzy chcą wylewać krew, pot i łzy

Adam Nawałka został oficjalnie przedstawiony jako nowy selekcjoner reprezentacji Polski i podczas pierwszego spotkania z dziennikarzami nakreślił zasady, jakimi będzie się kierować: - Moim zadaniem jest odciśnięcie piętna na zawodnikach, chcę wprowadzić do kadry kilku ?młodych, gniewnych wilków?, jednak nie zamierzam robić żadnego laboratorium przy okazji selekcji zawodników powoływanych przez poprzednika - powiedział trener, który przyznał także, że grać będą wszyscy ci, którzy dla kadry będą chcieli wylewać krew pot i łzy.

Konferencję rozpoczął prezes Zbigniew Boniek, który zadeklarował, że znają się z nowym selekcjonerem już ponad 30 lat: - Razem z Adamem biegaliśmy po boisku i jego wybór na selekcjonera jest najlepszą decyzją, jaką PZPN mógł podjąć na dzień dzisiejszy, i nie chcę z nikim polemizować na temat tej decyzji - powiedział.

- Nawałka jeszcze nigdy nie był selekcjonerem i uważam, że to jeden z jego plusów - dodał prezes, tłumacząc, że w kontakcie z trenerem był już od czerwca tego roku, gdy zasugerował Nawałce, żeby przyglądał się temu, jak gra kadra prowadzona przez Waldemara Fornalika.

Boniek dodał także, że wiceprezes PZPN Marek Koźmiński będzie odpowiedzialny z ramienia zarządu za kontakt z reprezentacją. Nawałka będzie miał także całkowicie wolną rękę, jeśli chodzi o wybór swojego sztabu szkoleniowego. - To on dobiera sobie ludzi, jednak będą oni mieli znaczenie pomocnicze - zaznaczył Boniek. Asystentem selekcjonera będzie Bogdan Zając, zaś trenerem bramkarzy w kadrze - Jarosław Tkocz. Z obydwoma współpracował w Zabrzu.

- Uderzyła mnie ambicja, doświadczenie i rygor Adama oraz przekonanie o tym, że to, co robi, absolutnie nie może go przerosnąć - podkreślił szef Polskiego Związku Piłki Nożnej Zbigniew Boniek. Podkreślił on także, że Nawałka nie będzie łączył pracy selekcjonera z prowadzeniem Górnika Zabrze (był jego szkoleniowcem przez prawie cztery lata). Wcześniej o takiej możliwości mówił prezes Górnika Artur Jankowski.

Nawałka: Muszę odcisnąć piętno na zawodnikach

Nawałka rozpoczął swoją wypowiedź od zaznaczenia, jak olbrzymim zaszczytem jest dla niego objęcie kadry: - To cel każdego ambitnego trenera i spełnienie marzeń. Będę robił wszystko, by nie zawieść zaufania prezesa Bońka i kibiców. Jestem bardzo optymistycznie nastawiony do tej pracy. Nie jest to niepoprawny optymizm, zdaję sobie sprawę ze skali trudności - powiedział.

- Mam doświadczenie jako piłkarz i trener, który walczył o najwyższe cele. Z całą pewnością jestem przygotowany na tę pracę i jestem przekonany, że wykonamy tę misję, jaką jest awans na Euro. Nasi zawodnicy są predestynowani do takich sukcesów i ta misja zakończy się powodzeniem - dodał Nawałka.

Selekcjoner zapytany o to, jak zmotywować kadrowiczów do zaangażowania w reprezentacji, przyznał, że praca w klubie i w kadrze to dwie inne bajki: - Ja jestem do tego przygotowany, gdyż grałem tu i tu. Praca selekcjonera to przede wszystkim umiejętność kierowania ludźmi, umiejętność wpłynięcia na nich, by ich morale było wysokie. Moim zadaniem jest odciśnięcie piętna na zawodnikach, by prezentowali zorganizowaną grę.

- Moja współpraca z Górnikiem kończy się 1 listopada i tego dnia zaczynam pracę z kadrą, i tylko to się liczy. Jestem bardzo dumny, że przez 4 lata pracowałem w tym klubie, który na zawsze pozostanie w moim sercu. Jeśli Górnik zgłosi się do mnie z propozycją, bym nadal wspierał sztab szkoleniowy, to oczywiście jestem na tak - powiedział trener.

Nawałka zaznaczył również, że nie miał żadnych wątpliwości, co do objęcia kadry i odejścia z Górnika: - Rozmowa na temat warunków finansowych trwała około 30 sekund - powiedział.

Prezes Boniek zapytany o zarobki nowego trenera odpowiedział: - Znacie moje powiedzenie: "Pieniądze lubią ciszę". Trener Nawalka jest selekcjonerem kadry i zarabia porządne pieniądze. Prawdą jest, że zarabia mniej niż Fornalik, ale jego zarobki były wynegocjowane przez poprzednią ekipę i tego gratuluję poprzedniemu selekcjonerowi.

"Nie chcę robić laboratorium"

Trener zaznaczył, że w kadrze należy dać szansę młodym zawodnikom z polskich lig, gdyż niektórzy świetnie rokują: - Chcę wprowadzić do kadry kilku "młodych gniewnych wilków". Co do selekcji przeprowadzonej przez Waldemara Fornalika, to nie chcę tutaj robić żadnego laboratorium i z pewnością oprę się na piłkarzach wybranych przez poprzednika.

W odniesieniu do piłkarzy posiadających polskie obywatelstwo, którzy urodzili się poza granicami naszego kraju, trener przyznał, że wszyscy zawodnicy z polskim paszportem, którzy będą chcieli wylewać krew pot i łzy dla polskiej kadry, będą mogli w niej grać.

- Przede wszystkim jesteśmy w grupie sportowej i grają wszyscy, którzy akurat są związani z reprezentacją. Nie widzę tutaj żadnych problemów, jeśli chodzi o kontakty z gwiazdami. Musi być ustalona odpowiednia płaszczyzna komunikacji, także z piłkarzami, którzy grają w najlepszych klubach. Kadra musi zacząć funkcjonować jako drużyna, gdyż na dzień dzisiejszy tak nie jest - dodał Nawałka który zaznaczył także, że ma pewien pomysł, jeśli chodzi o wybór kapitana: - To ja będę o tym decydował, ale wszystkiego dowiemy się po pierwszym zgrupowaniu.

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.