Boli mnie, że nie mogę strzelić gola w reprezentacji. Ta przerwa trwa za długo i denerwuje mnie. Miałem dwie okazje przed przerwą i sam nie wiem, czemu nie trafiłem. W sytuacji sam na sam chciałem "dziubnąć" piłkę nad bramkarzem, ale zrobiłem to za lekko i obronił. W tej drugiej sytuacji, po strzale z woleja, bramkarz spisał się znakomicie. Nie wiem, czemu piłka nie chce wpaść do siatki. Pocieszam się jedynie tym, że w poprzednich meczach w ogóle nie miałem okazji. Teraz były dwie, więc może z Ukrainą w końcu wpadnie? Chciałbym, żeby ta zła passa wreszcie się skończyła, w reprezentacji też chciałbym trafiać częściej i regularniej. Stracony gol wybił nas z rytmu, w drugiej połowie ciężko się grało, gdy musieliśmy gonić wynik.
Martwi sposób, w jaki traciliśmy bramki. Wiedzieliśmy, co jest główną siłą Irlandczyków, a jednak dwa razy daliśmy się zaskoczyć. Wynik zamazuje obraz pierwszej połowy, w której graliśmy dobrze, utrzymywaliśmy się przy piłce. Po przerwie graliśmy słabo jako zespół. Dobrze, że to nie był mecz o punkty.