Polska - Anglia. Oceny polskich piłkarzy

Polska zremisowała z Anglią na Stadionie Narodowym w Warszawie w meczu eliminacji mistrzostw świata 2014. Drużyna Waldemara Fornalika zagrała bardzo nierówno. Popełniła zbyt wiele prostych błędów, by cieszyć się ze zwycięstwa. Bohaterem meczu był Kamil Glik, który strzelił gola na 1:1.

Przemysław Tytoń - 4. Miał mało pracy. Anglicy specjalnie nie ostrzeliwali jego bramki. Dwa razy jednak uratował polski zespół od utraty bramki. W 68. minucie wygrał pojedynek sam na sam z Welbeckiem, a w końcówce meczu zatrzymał groźne podanie przed pole bramkowe.

Łukasz Piszczek - 2,5. Aktywny w ataku od początku meczu, raz zabrakło centymetrów, aby znalazł się w sytuacji sam na sam z Hartem. W obronie jednak wypadł gorzej. Nie upilnował Wayne'a Rooneya w sytuacji, w której Anglik zdobył bramkę.

Marcin Wasilewski - 3,5. Nie popełniał błędów w obronie, ale też niczym specjalnym się nie wyróżniał.

Kamil Glik - 5. Piłkarz meczu? Nie tylko bezbłędny w obronie, ale to właśnie on zdobył gola dla Polski, wykorzystując świetne podanie Obraniaka. W obronie odważnie wychodził do przodu, wysoko czekając na Anglików.

Zobacz wideo

Jakub Wawrzyniak - 3. Często włączał się do akcji ofensywnych, ale w momencie, gdy naprawdę mógł zdobyć bramkę, zabrakło mu sprytu (nie poszedł za piłką, która przepuścili obrońcy rywala). W drugiej połowie "zainicjował" groźna kontrę Anglików, która omal nie skończyła się stratą bramki.

Grzegorz Krychowiak - 4. Potwierdził klasę z Ligue 1. Często przerywał akcję rywali i co ważne robił to czysto. Angażował się w wyprowadzanie ataków Polaków. Jeśli podawał, to celnie.

Eugen Polanski - 3 Dobry w odbiorze piłki, ale szybko złapał żółtą kartkę (w 11. min) za bezsensowny faul na połowie rywala. Gorzej wypadał, gdy trzeba było piłkę podać do przodu. Pod tym względem ten mecz był dla niego nieudany.

Paweł Wszołek - 2,5. Jego debiut w meczu o punkty wypadł bardzo blado. Rzadko był przy piłce, a jak już to szybko się jej pozbywał, częściej podawał niecelnie niż celnie.

Adrian Mierzejwski - 2. Wszedł w drugiej połowie za Wszołka i nic nie wniósł do gry Polaków. Był zupełnie niewidoczny.

Kamil Grosicki - 4. W pierwszej połowie najlepszy polski piłkarz w ofensywie. Przeprowadził trzy groźne akcje prawą stroną boiska. Dobrze współpracował z Robertem Lewandowskim. Po jego podaniu Lewandowski znalazł się sam na sam z bramkarzem. W drugiej połowie zgasł.

Ludovic Obraniak - 4. Mało widoczny w I połowie, choć dobrze wykonywał stałe fragmenty gry. W drugiej było już o wiele lepiej. W 50. minucie jego strzał z trudem obronił Hart. Potem jeszcze groźniejszy jego strzał zablokował Johnson. W końcu po jego dośrodkowaniu padła bramka dla Polski. Każde zagranie pomocnika z Bordeaux z rzutu rożnego stwarzało zagrożenie pod bramką Anglików.

Zobacz wideo

Robert Lewandowski - 3. W pierwszej połowie zmarnował najlepsza okazję dla Polski. Najgroźniejszy był, gdy naciskach obrońców rywali i zmuszał ich do błędu. Poza tym jak podawał, to niecelnie; strzał oddał jeden - też niecelny. Sędzia też uprzykrzał mu życie kilkakrotnie odgwizdując jego faule na obrońcach rywali, gdy walczyli o pozycję pod bramką.

Arkadiusz Milik bez oceny, grał za krótko. Wszedł w 83. minucie i nie wniósł nic do gry reprezentacji Polski.

Ariel Borysiuk bez oceny, grał za krótko. Wszedł w 90. minucie za Obraniaka.

Najlepszym polskim piłkarzem w meczu z Anglią był...
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.