- Zmieniamy sposób bronienia. Na Euro w meczu z Rosją straciliśmy gola po stałym fragmencie gry, w Czarnogórze - to samo - powiedział Fornalik na łamach "Rzeczpospolitej" .
- Próbujemy zwalczyć nasze słabości, ale przed nami dużo pracy. Jest to powód do zmartwienia, bo wiemy, jak groźni przy rzutach wolnych i rożnych potrafią być Anglicy. Mecz już jutro, niewiele możemy poprawić - dodał selekcjoner.
Po wygranym piątkowym meczu z RPA, selekcjoner zauważał także pozytywy w naszej drużynie. Bardzo pozytywnie ocenił postawę podopiecznych, szczególnie tych, którzy dotychczas nie wykazali się jeszcze w reprezentacji:
- Widziałem dużą ochotę do gry, ambicję i chęć odniesienia zwycięstwa. Praktycznie u każdego można znaleźć jakiś pozytyw. Grzesiek Krychowiak pokazał to, co zobaczyłem już wcześniej, obserwując go w lidze francuskiej - twardą i nieustępliwą grę oraz boiskową mądrość. Paweł Wszołek również może być zadowolony ze swojej postawy w wielu fragmentach, a Kamil Grosicki wypracował akcję bramkową - wyliczał.
Czy Anglicy zagrożą nam przy stałych fragmentach gry? Wypowiedz się w komentarzach lub na profilu Sport.pl na Facebooku ?