Pomóż naszej reprezentacji. 16-tego przywdziej barwy narodowe ?
Tomasz Kuszczak w tym roku przeszedł do drugoligowego angielskiego zespołu z Brighton. W Manchesterze United był bramkarzem rezerwowym. Po dłuższej przerwie w reprezentacji trener Fornalik powołał go na mecze z RPA i Anglią.
- Przez ostatni rok miałem możliwość przejścia do różnych niezłych klubów. Nie ukrywałem, że chcę grać, dlatego prosiłem o zgodę na odejście. W klubie mówili, że też chcą mnie sprzedać. Tyle, że za 5 milionów funtów - opisuje swoją sytuację przy Old Trafford Kuszczak dziennikarzom Przeglądu Sportowego.
- Ta kwota była nie do zaakceptowania dla kontrahentów. Najbardziej zdeterminowany był West Bromwich Albion. Udało się zejść do 4 milionów, ale to było wciąż za dużo. Kluby z Rosji, Turcji, Olympiakos. Byłem blisko CSKA Moskwa[...]. Porozumiałem się indywidualnie, ale Manchester chciał zbyt duże pieniądze - dodaje piłkarz.
Mimo licznych propozycji z klubów rosyjskich, które oprócz CSKA były skłonne zapłacić żądaną przez MU cenę, Kuszczak wybrał drugoligowy zespół angielski. - Była tez możliwość przejścia do klubów z Premier League, ale zaczynałbym od ławki[...]. A ja już się nasiedziałem.
Polacy zmierzą się z Anglią na Stadionie Narodowym w Warszawie 16 października. Głównym rywalem Tomasza Kuszczaka do miejsca w pierwszym składzie reprezentacji jest Przemysław Tytoń. Początek spotkania o 21:00. Zapraszamy do śledzenia relacji Zczuba i na żywo na Sport.pl
Angielski Lewandowski, czyli Joe Hart, ewenement angielskiej piłki ?