Czytelnicy Sport.pl: "Fornalik selekcjonerem? Pilot awionetki za sterami Boeinga 747"

Wybór Waldemara Fornalika na selekcjonera reprezentacji Polski odbił się dużym echem. Nasi czytelnicy spierają się w dyskusjach. "To, jak sadzanie pilota awionetki za sterami Boeinga 747" - twierdzi jeden z użytkowników. "Gorszy od Smudy na pewno nie będzie" - odpowiada mu "marek277". Tradycyjnie najbardziej obrywa się jednak Antoniemu Piechniczkowi, Grzegorzowi Lacie i całemu PZPN-owi.

Z reprezentacją na dobre i na złe. Polub Polska biało-czerwoni na Facebooku!

O wyborze nowego selekcjonera PZPN poinformował podczas wtorkowej konferencji prasowej. Waldemar Fornalik na stanowisku zastąpi Franciszka Smudę, z którym PZPN nie przedłuży wygasającego z końcem sierpnia kontraktu. Trener Ruchu Chorzów w głosowaniu członków zarządu otrzymał 11 głosów, a Jerzy Engel - trzy Jacek Zieliński - zero.

W sondzie Sport.pl zapytaliśmy was "Czy wybór Waldemara Fornalika na selekcjonera to dobry pomysł?". Większość uważa, że tak - za wyborem trenera Ruchu Chorzów opowiedziało się 1806 użytkowników, przeciw jest 1392. W komentarzach dominują jednak głosy negatywne.

Fornalik to dobry wybór? Komentuj na naszym forum!

Totalna pomyłka

"Fornalik na tym stanowisku to totalna pomyłka. To, jak sadzanie pilota awionetki za sterami Boeinga 747. Smuda już pokazał, ile warta jest "polska myśl trenerska" - komentuje na naszym forum "szatek100". Doświadczenie międzynarodowe Fornalika: wygrany mecz w Kazachstanie, jakiś inny z pomniejszym Azerbejdżanem, porażka z Austrią Wiedeń. Koniec.Gratulujemy wyboru - wtóruje mu "peter.edward gudstuber".

"Niech żyje POLSKA MYŚL SZKOLENIOWA!!!!! Doświadczenia ostatnich 20 lat (ostatni przebłysk był właśnie 20 lat temu w Hiszpanii) dobitnie pokazały, że ta właśnie Myśl kładzie wszystkich przeciwników na łopatki. Niestety, nie jest to raczej związane z uznaniem dla owej Myśli, bardziej z turlaniem się i rechotem. Nie życzę niczego złego panu Fornalikowi, ale obawiam się, że w swojej pracy selekcjonera będzie równie błyskotliwy, jak ci, którzy go wybrali." - dodaje qeton.

Dać mu szansę!

Nie wszyscy czytelnicy uważają wybór Fornalika za zły. Część z was chce dać mu szansę, a dopiero później oceniać efekty.

"Stało się co się stało. Wybór został dokonany i możemy tylko życzyć Panu Fornalikowi , żeby stał się "Wentą" i "Anastasim" polskiej piłki nożnej. - to opinia Waldemara Florczaka, którą wyraża ją na profilu Sport.pl na Facebooku. "Gorszy od Smudy na pewno nie będzie. Wydaje sie, że facet ma potencjał, jest na fali wznoszącej, uczy się. Wygląda też na niezleżnego człowieka,który nie bedzie dziadom z PZPN "jadł z ręki". Doświadczenie można zdobyć- i oby zdobywał je na zwycięstwach...czego mu serdecznie życzę" - twierdzi "marek277".

"Jeśli nie chcieli trenera z zagranicy. To z Polski kto? Nawałka, Probierz? Kasperczak powinien dostać szanse, ale 10 lat temu . Fornalik z polskich trenerów to chyba jeden z lepszych wyborów. Szkoda tylko, że nikt mu nie dał szansy w Legii, Lechu lub Wiśle bardziej by było widać jak sobie radzi z pracą pod presją. Najgorsze jednak jest coś innego. Jesienią może dojść do sytuacji, że zdobędziemy w eliminacjach 9 pkt (pokonamy też słabych ostatnio Anglików) ... no i kto będzie górą? Lato z Piechniczkiem i znowu ich wybiorą, a to będzie gorsza tragedia niż nieawansowanie do mundialu. Jak słyszę Piechniczka, który ciągle wspomina lata 70 i 80 to.... nie będę dokańczał. Facet nie rozumie, że piłka nożna wtedy i dzisiaj to prawie jak dwie inne dyscypliny sportu" - twierdzi "peter.edward"

"Chyba dobrze, ze jest tyle zdań na "NIE", bo jak wybierali Smude, to "cały naród" był za nim i wiadomo jak to się skończyło :) Może teraz będzie odwrotnie... A tak swoją drogą, to może nowy trener zainwestuje w zawodników grajacych w Polsce im chyba będzie bardziej zależeć na grze w reprezentacji..." - komentuje Tomek Drz na facebookowym profilu Polska biało-czerwoni

"PZPN Spiryt"

Antoni Piechniczek uważa, że z pomocą polskich selekcjonerów futbol nad Wisłą może wypłynąć na szersze wody. Nasi czytelnicy nie są takimi optymistami i często nie przebierają w słowach.

"I macie, panowie, moje pełne poparcie. Kupcie jakąs krypę, nazwijcie "PZPN Spiryt", żeby było jak w domciu, załadujcie się tam wszyscy i wypłyńcie na wody jak najszersze. Jak za sterem postawicie polskiego trenera piłki kopanej to jest szansa, że nie znajdzie drogi powrotnej, a to nam wszystkim tylko na dobre wyjść może..." - sarkastycznie komentuje "apas13"." "Na głębszych wodach szybciej się tonie Panie Piechniczek! I aby nie utonąć trzeba mieć dobrego ratownika." - to kolejny komentarz.

Dużo emocji wzbudziły również słowa Piechniczka o zagranicznym selekcjonerze. Wiceprezes PZPN ds. szkoleniowych twierdzi, że nie mamy zbyt dobrych wspomnień z trenerami spoza Polski.

To z zagranicznym trenerem nasi grali najładniej" - odpowiada użytkownik o nicku "hrabia_onejski " "Panie Piechniczek my też nie mamy dobrych wspomnień ale z polskimi trenerami" - dodaje "boshary ". "To nie jest ważne, kto został trenerem. My Polacy i tak przez następne sto lat będziemy żyć historią i zwycięskim remisem na Wembley. Będziemy mieli retransmisje tego meczu przez następne kilkaset lat. Szkoda, że nie było możliwości nagrania bitwy pod Grunwaldem, bo byśmy mieli co oglądać np w TVP czy TV Historia. A warto to było nagrać, wszak dokopaliśmy Krzyżakom" - podsumowuje "wojt_koziol".

Waldemar Fornalik zadebiutuje w nowej roli już 15 sierpnia. Reprezentacja Polski zmierzy się w Tallinie z Estonią. We wrześniu kadra zagra z Czarnogórą w Podgoricy i Mołdawią we Wrocławiu w eliminacjach mundialu. 16 października na Stadionie Narodowym w Warszawie gramy z Anglią.

Zobacz wideo
Czy wybór Waldemara Fornalika na selekcjonera to dobry pomysł?
Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.