W trakcie odgrywania hymnu kibice z Rosji rozwinęli ogromną, prowokacyjną flagę, która przykryła znaczną część sektora. Na pierwszym planie namalowano groźnie wyglądającą postać z mieczem. Obrazek podpisany był słowami: "This is Russia".
Na malunku przedstawiono Dymitra Pożarskiego, przywódca powstania ludowego, które wyparło wojska polsko-litewskie z Rosji na początku XVII wieku. Jego postać stała się jednym z symboli Rosji.
Rosyjscy kibice wnieśli także na mecz transparent z symbolem Hitlerjugend. W związku z tym do UEFA zgłosiła już współpracująca z nią organizacja Football Against Racism in Europe. - Zgłoszenie wysłaliśmy jeszcze przed meczem - napisał w smsie do agencji AFP Rafał Pankowski z FARE.
Wnoszenie flag, na których umieszczane są treści nie związane z meczem, nawiązujące do kwestii politycznych jest zakazane. UEFA przeprowadzi postępowanie dyscyplinarne przeciwko rosyjskiej federacji i może ją ukarać.
I jest wielce prawdopodobna, bo to nie pierwszy wybryk kibiców reprezentacji Rosji na Euro 2012. W piątek na meczu z Czechami we Wrocławiu na trybunach pojawiły się nacjonalistyczne transparenty, a w trakcie spotkania kibole rzucali petardami. Po nim kilkunastu z nich zaatakowało stewardów, powodując obrażenia u czterech z nich. W niedzielę policja zdecydowała się opublikować wizerunki sześciu najbardziej agresywnych fanów "Sbornej", w tym jednego podejrzanego o odpalenie racy.