Polska na Euro 2012. Hajto: Wawrzyniak w kadrze jest tylko dlatego, że gra w Legii

PRZEGLĄD PRASY: - My lewej obrony nie mamy. Boenisch w ostatnich sprawdzianach nie grał dobrze. Drugi kandydat do występów na lewej stronie defensywy to Jakub Wawrzyniak. Przy całym szacunku: to słaby zawodnik - mówi na łamach ?Przeglądu Sportowego? Tomasz Hajto, były reprezentant Polski, trener Jagiellonii Białystok.

Najlepsze kluby Serie A obserwują Wolskiego i Żyrę

- Najgorsze jest to, że ma coraz więcej występów w kadrze na koncie. Nabija licznik, bo nie ma alternatywy. Może lepszym rozwiązaniem na lewą obronę byłby Mariusz Magiera. Dziewięć asyst w lidze, szybki, wydolny, poprawił grę w destrukcji, więc można było go spróbować. Wawrzyniak w kadrze jest tylko dlatego, że gra w Legii. Ale czy to jest prawdziwy reprezentant Polski? - pyta Hajto w wywiadzie z dziennikarzem Przeglądu Sportowego .

28-letni Wawrzyniak w reprezentacji zagrał już 26 razy. Debiutował 6 grudnia 2006 roku w meczu ze Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi, cztery lata temu na Euro wystąpił w spotkaniu z Chorwacją.

Dla Franciszka Smudy Wawrzyniak przez długi czas był nieprzydatny. Grali m.in. Piotr Brożek, Seweryn Gancarczyk, Maciej Sadlok i Hubert Wołąkiewicz. Selekcjoner próbował również eksperymentu z przesuwaniem na lewą obronę Dariusza Dudki. W czerwcu 2011 roku Smuda spróbował na tej pozycji Wawrzyniaka i... tak już zostało.

- My lewej obrony nie mamy. Boenisch mówi, że rozwiąże problem, ale w ostatnich sprawdzianach nie grał dobrze. Radziłbym mu mniej gadać, a bardziej się skupić na ciężkiej pracy. Widać, że po kontuzji wiele mu brakuje - twierdzi trener Jagiellonii.

Szkoleniowiec nie dziwi się, że Smuda odesłał do domu Michała Kucharczyka i Tomasza Jodłowca. - Skasowanie Kucharczyka i Jodłowca w ogóle mnie nie dziwi. Natomiast co do Glika, to myślałem w pierwszej chwili, że to jakiś żart. Według mnie łatwiej trafić szóstkę w totka, niż zrozumieć co kierowało Smudą, kiedy wyrzucał Kamila z tej kadry. Przecież to zawodnik chwalony w lidze włoskiej, a my jednak mamy z defensywą duży problem - podsumowuje Hajto.

FC Warszawa, czyli drużyna naprawdę niezła

Więcej o:
Copyright © Agora SA