Euro tuż tuż! Bądź w najwyższej formie - Facebook Polska biało-czerwoni ?
Wojciechowski rozmawiał już z menadżerem piłkarza Alenem Augustinciciem. Agent Boenischa twierdzi jednak, że jego podopieczny nie jest zainteresowany zmianą klubu, ponieważ dostał zapewnienie od władz Werderu, że po trzech meczach w drużynie rezerw wróci do pierwszego zespołu - czytamy w Przeglądzie Sportowym.
Właściciel Polonii chce wypożyczyć Boenischa do końca obecnego sezonu. Później obrońcy kończy się kontrakt z Werderem. Wojciechowski liczy więc na to, że za pół roku podpisze z Boenischem nowy kontrakt. . - Potwierdzam, że jesteśmy nim zainteresowani. Taki zawodnik na pewno przydałby się Polonii w walce o mistrzostwo Polski - mówi właściciel Czarnych Koszul.
Wojciechowski nie martwi się o zarobki. Twierdzi, że byłby w stanie sprostać żądaniom zawodnika. Według Przeglądu Sportowego Boenisch zarabia w Werderze około 800 tysięcy euro. Taka kwota nie przeraża prezesa Polonii. - Niemcy podają zarobki brutto, więc on zapewne netto dostaje połowę tego. A 400 tysięcy euro to przecież zarabiał u nas Smolarek. Nie wiem jednak, czy nie znając tego zawodnika, zgodziłbym się na takie wynagrodzenie. Musiałbym to przemyśleć - mówi Wojciechowski.
Obrońca Werderu jeszcze w grudniu był przekonany, że szybko wróci do jedenastki. W Bundeslidze nie wystąpił od półtora roku. Teraz walczy o przedłużenie kontraktu, więc sam zaproponował, że wobec mocnej konkurencji na lewej stronie defensywy będzie grał na prawej. - Po wszystkim, co przeszedł, nie jest żadnym kandydatem do gry - trener Thomas Schaaf nie ma jednak zamiaru ryzykować i złudzeń Boenischowi nie zostawia.
Pomysł z transferem reprezentanta Polski, znanego piłkarza z mocnej ligi zagranicznej, który na pierwszy rzut oka wydaje się być nierealny to nie pierwszyzna dla Józefa Wojciechowskiego. W grudniu właściciel Polonii wypalił, że chciałby sprowadzić Ireneusza Jelenia, byłego gwiazdora Auxerre, który przez krótki czas był bez klubu. Wojciechowski zastanawiał się również nad wypożyczeniem Pawła Brożka
- Ireneusz Jeleń i Paweł Brożek to piłkarze, którzy siedzą w swoich klubach na ławkach rezerwowych, a na pewno chcieliby zagrać na Euro, więc opcja przejścia do Polonii powinna być dla nich atrakcyjna. Jeżeli Jeleń zmniejszy wymagania, zejdzie do naszej krajowej stawki, weźmiemy go - pomożemy Smudzie i reprezentacji - mówił w wywiadzie dla Przeglądu Sportowego właściciel Polonii Warszawa, Józef Wojciechowski.
Deklaracja prezesa Czarnych Koszul wydawała się poważna i niektórzy kibice zaczęli już odliczać dni do transferu Jelenia.
- Totalna bzdura, to jest niemożliwe - tak zareagował menadżer napastnika, który jednoznacznie wykluczył powrót do Polski byłego reprezentanta Polski. Ostatecznie Jeleń znalazł angaż w OSC Lille, mistrzu Francji. Wojciechowski zamiast dwójki Polaków ściągnął do Polonii Gruzina Władimira Dwaliszwilego.
09:04 - Dodano akapit o Ireneuszu Jeleniu i Pawle Brożku - koma