Selekcjoner na wstępie zaznacza, że nie chce typować swojej grupy marzeń, jednak po namowach ze strony dziennikarza zgadza się, by "z przymrużeniem oka" wybrać po jednym zespole. Z drugiego koszyka mając do wyboru Niemców i Włochów, Smuda zdecydowanie woli reprezentację Italii.
Zapytany o koszyk trzeci, z którego może wybrać Portugalię lub Szwecję, trener odpowiada: - Ci pierwsi zatrzęsienie gwiazd mają w składzie, a ze Skandynawami przeważnie szło nam pod górkę (...) To niech już ta Szwecja będzie -
mówi Smuda w "PS".
Ostatnim zespołem, z jakim chciałby grać trener
kadry, jest Dania. - Chyba szybciej dalibyśmy radę Duńczykom, niż Francuzom, chociaż powtarzam, że ta Skandynawia często nam krwi napsuła - mówi selekcjoner.