Dyskutuj z ludźmi, nie z nickami. Nie bądź anonimowy na Facebook.com/Sportpl ?
Łukasz Fabiański - 3 . Nie miał wiele pracy bo rywale okazali się za słabi by poważnie zagrozić polskiej Bramce. Nie mylił się, gdy trzeba było wybić piłkę, lub wyłapać podanie w pole karne.
Łukasz Piszczek - 4 . Bardzo często włączał się do akcji ofensywnych, Częściej, zwłaszcza w drugiej połowie, po to by wbiec ze skrzydła w pole karne, niż by dośrodkować. Jego rajdy były groźne. W obronie bez zarzutu.
Marcin Wasilewski - 3 . W reprezentacyjnym debiucie na pozycji środkowego obrońcy nie popełnił błędu, choć w 57. minucie trochę pogubił się przy akcji Białorusinów, ślizgając się w polu karnym. Widać że ciągnie go pod bramkę. W 60. minucie strzelił głową w rękę rywala. Powinien być rzut karny, ale sędzia tego nie zauważył.
Damien Perquis - 4 . Bezbłędny w obronie. Dobrze przewidywał zagrania rywali. Bardzo groźny przy stałych fragmentach gry i to w obu polach karnych. Przydaje się jego siła i wzrost.
Jakub Wawrzyniak - 3 . Początek słaby. Gdy biegł do ataku zagrywał nerwowo i niedokładnie. Z biegiem czasu czuł się na boisku coraz lepiej. W drugiej połowie mógł zaliczyć asystę, gdyby tylko Lewandowski trafił po jego podaniu. W obronie grał bardzo pewnie i spokojnie.
Jakub Błaszczykowski - 5 . W meczu z Koreą był najlepszy wśród Polaków. W meczu z Białorusią był najlepszy na boisku. W pierwszej połowie jako jedyny potrafił przedryblować kilku rywali i sam stworzyć sobie sytuację. Nie tracił piłki ani w środku boiska ani na skrzydle. Wszędzie go było pełno. Gdyby tylko nieco lepiej wykonywał rzuty wolne...
Eugen Polanski - 3 . Przez pierwsze minuty meczu niezbyt panował nad chaosem w środku boiska. Ale popisał się bardzo ładną, kilkudziesięciometrową asystą przy golu Jakuba Błaszczykowskiego. Waleczny. W pierwszej połowie zabrał piłkę obrońcy i sam mógł strzelić gola.
Rafał Murawski - 4 . W porównaniu z Polanskim gra pewniej. W środku pola "było go więcej" i częściej uczestniczył w akcjach ofensywnych. Zablokował Białorusinom środek boiska, choć nie ustrzegł się pojedynczych błędów. W pierwszej połowie nie zablokował groźnego strzału rywala. W drugiej kilka niecelnych podań.
Adrian Mierzejewski - 3 . Zszedł po godzinie. Aktywny, często brał udział w akcjach ofensywnych, niewiele niedokładnych podań. Celnie dośrodkowywał z rzutów wolnych. W pierwszej połowie zmarnował jednak akcję Polaków strzelając z kilkunastu metrów nad poprzeczką.
Sławomir Peszko - 3 . Potrafił minąć kilku rywali i niedokładnie podać. W pierwszej połowie robił dużo wiatru, ale mało było z tego efektu. W drugiej wystarczyła jedna akcja i celne podanie do Roberta Lewandowskiego by zaliczył asystę. Jest szybki, dwóch Białorusinów po faulach na nim sędzia ukarał żółtymi kartkami.
Paweł Brożek - 1 . Przez niecałą godzinę na boisku nic nie zrobił. Rzadko był przy piłce. Gdy do niej doszedł to mu odskakiwała. Napastnik, który nie strzela i ma kłopoty z przyjęciem piłki nie może być zagrożeniem dla Lewandowskiego. Zresztą już w pierwszej połowie polscy kibice zaczęli się z trybun domagać wejścia napastnika Borussii.
Robert Lewandowski - 4 . Gdy wszedł na boisko było widać różnicę między nim a Brożkiem. Widać było pewność. w grze. Potrafił utrzymać się przy piłce na polu karnym rywala. Strzelił gola, mógł strzelić jeszcze dwa, ale był blokowany lub piłkę spod nóg wybijał mu bramkarz.
Maciej Rybus - 3 . Grał odważnie, po wejściu na boisko często, z różnym skutkiem, próbował dryblingów. Gorzej z podaniami.
Tomasz Jodłowiec, Dariusz Dudka, Janusz Gol grali zbyt krótko.
Kadra uzależniona od Lewego i Kuby. Brożek zawiódł najbardziej
Tak relacjonowaliśmy Z Czuba mecz Polska - Białoruś >