Polecamy - Cud na PGE Arenie był tak blisko... Polska - Niemcy 2:2
Już w doliczonym czasie gry Polacy prowadzili na PGE Arenie w Gdańsku z Niemcami 2:1, ale w ostatniej akcji meczu wyrównującą bramkę strzelił Cacau. Sędzia już nawet nie pozwolił wznowić gry, od razu po golu zakończył spotkanie.
- To był mecz z fatalnym końcem. Mieliśmy ich w końcu w garści, a taki remis jest jak porażka. Czego dziś zabrakło do zwycięstwa? Dwóch sekund... - analizował Peszko, którym tylko w pierwszej połowie miał trzy sytuacje sam na sam z bramkarzem Niemiec Timem Wiese. - Powinienem wykorzystać te sytuacje, ale chyba za bardzo chciałem im strzelić i mi nie wyszło. Za dużo było nerwów pod bramką - tłumaczył się piłkarz.
Peszko, podobnie jak inni uczestnicy spotkania, był pod ogromnym wrażeniem zbudowanego na Euro 2012 stadionu w Gdańsku: - PGE Arena? Jeden z najpiękniejszych stadionów w Polsce.
Horror w Gdańsku. Polska - Niemcy 2:2 [ZDJĘCIA Z MECZU]
Dyskutuj z ludźmi, a nie z nickami - odwiedź profil Trójmiasto.Sport.pl na Facebooku ?