Piłka nożna. Ballack: To farsa!

Były kapitan reprezentacji Niemiec Michael Ballack nazwał ofertę zakończenia kariery reprezentacyjnej w towarzyskim meczu z Brazylią w sierpniu ?farsą?. Pomocnik uważa, że nie jest szanowany przez trenera kadry Joachima Loewa.

Zobacz co nas wkurza na Facebook.com/Sportpl ?

W czwartek Joachim Loew po raz kolejny oznajmił, że 34-letni pomocnik Bayeru Leverkusen nie będzie już potrzeby kadrze, mówiąc, że w kontekście przygotowań do Euro 2012 należy przede wszystkim dawać szanse młodym, utalentowanym zawodnikom.

Niemiecka federacja piłkarska zaproponowała Ballackowi, by jego ostatnim - 99. meczem w reprezentacji - była towarzyska potyczka z Brazylią w sierpniu. Rywal jak na zakończenie kariery wymarzony, tyle tylko, że mecz ten zaplanowano już dawno temu, więc pożegnania Ballacka - jak uważa sam piłkarz - byłoby tylko na odczepnego, po to, by trener i federacja mogły wyjść z sytuacji z twarzą.

- Treść i styl oświadczenia Loewa były niestety dokładnie w tym tonie, w jakim trener traktował mnie w czasie mojej poważnej kontuzji ostatniego lata - oświadczył w piątek pomocnik Bayeru.

- Połączenie meczu, który zorganizowano dawno temu, z meczem pożegnalnym jest w mojej opinii farsą. Wiem, że jestem winny fanom występ w meczu pożegnalnym, ale tej oferty przyjąć nie mogę - dodał sfrustrowany zawodnik, który zadebiutował w kadrze w 1999 roku i strzelił dla niej 42 gole w 98 występach.

Jego reprezentacyjną karierę przerwała kontuzja kostki, przez którą opuścił ubiegłoroczny mundial w RPA.

Zrobić interes jak na Mierzejewskim. Najbardziej udane finansowo transfery polskich klubów

 

Leonardo opuszcza Inter Mediolan ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.