Podbeskidzie przywiozło dla Zagłębia... Senegalczyka

To chyba jakiś rekord. W drużynie z Sosnowca szansę gry dostało aż 31 piłkarzy! - Testujemy nowych, ale naszych piłkarzy też nie mogę zaniedbywać. Stąd i tak duża liczba graczy - wyjaśnia trener Marek Chojnacki.

Podbeskidzie też testuje, ale skromniej. - Transferowy zawrót głowy już za nami. Wciąż jednak możemy grać na dwa składy. Nasze zadanie, żeby wycisnąć z nich jeden fajny zespół. W sobotę rozpoczynamy zgrupowanie. Tego dnia będzie już znacznie bliżej ustalenia kadry na pierwszą ligę - mówi Robert Kasperczyk, szkoleniowiec zespołu z Bielska Białej, który zaraz po meczu dowiedział, że nowym piłkarzem Podbeskidzia został Robert Demjan. 28-letni napastnik ze Słowacji podpisał 1,5-letni kontakt.

- Dobrych, ofensywnych graczy nigdy za dużo. Podoba mi się ten chłopak. Popatrzcie jak się potrafi sprytnie zastawić się z piłką - uśmiecha się szkoleniowiec, który nie przyjechał do Sosnowca z pustymi rękami. Kasperczyk dowiózł na sparing Senegalczyka Idrissa Sega Cisse, który był ostatnio testowany przez pierwszoligowca, ale w środę zagrał już w barwach Zagłębia. - Obserwowałem go kilka dni i mówię, że coś w nim jest. Dla nas jest jeszcze za słaby, ale w drugiej lidze powinien sobie spokojnie poradzić - dodaje.

Cisse grał ostatnio w czwartoligowym LZS Piotrówka z opolszczyzny, gdzie trenerem jest Marek Koniarek. Katowiczanin, były król strzelców ekstraklasy (w 1996 roku strzelił dla Widzewa 29 bramek) oglądał swojego podopiecznego z wysokości trybun. Chojnacki stwierdził tylko, że Afrykanin " coś umie".

Trener Zagłębia jest za to zdecydowany na Marcina Folca (ostatnio KSZO) i Michała Zioło (Ruch Radzionków). - Teraz wszystko w rękach działaczy - komentuje. - Wokół tyle znajomych twarzy. Fajnie byłoby znowu strzelać bramki dla Zagłębia - uśmiecha się Folc, który był najlepszym strzelcem drużyny z Sosnowca w ekstraklasie.

Marek Adamczyk - kandydat na prezesa Zagłębia - będzie miał po wyborze masę pracy. Na jego decyzję czeka też Rafał Pietrzak. Utalentowany skrzydłowy Zagłębia wie, że interesuje się nim kilka klubów z ekstraklasy. Do konkretów jednak daleko bowiem chętni nie mają z kim rozmawiać.

Adamczyk będzie też musiał zająć się sprawą Dzenana Hosicia. Bośniak mimo ważnego kontraktu (jeszcze przez rok) nie może trenować z drużyną. - Nie stawił się na pierwszej zbiórce po urlopach. Dla mnie nie ma już tematu Hosicia w Zagłębiu - podkreśla trener.

Bośniak rzeczywiście wrócił później, ale za... zgodą prezesa Pawła Hytrego. - Spędziłem w Sosnowcu ładnych parę lat, a teraz traktuje się mnie jak intruza. Nie zasłużyłem na to, nawet jeżeli w oczach trenera popełniłem błąd - mówi Hosić, któremu już zaproponowano rozwiązanie umowy. - Na warunkach, które są nie do przyjęcia - dodaje obrońca, który już zwrócił się o pomoc do prawnika. - Wiem, że Zagłębie chciałoby mnie ukarać. Tylko, że nie ma żadnych podstaw. W Sosnowcu nie ma nawet klubowego regulaminu - wyjaśnia.

Z trybun sparing oglądał też Tomasz Stolpa. Wychowanek Zagłębia ma już dosyć gry za granicą (ostatnio w Azerbejdżanie) i chciałby wrócić do Polski. - Tymczasem menedżer proponuje mi Syrię czy Indie - zdradza 27-letni napastnik, który grał już w Norwegii, Szwecji, Belgii i na Islandii.

Zagłębie Sosnowiec - Podbeskidzie 0:1 (0:1)

Bramka: 0:1 Cieśliński (7.)

Zagłębie: Bensz - Bednar, Marek, Balul, Pajączkowski - Lilo, Skórski, Cyganek, Pietrzak - Lachowski, Folc. Ponadto grali: Szlakotin, Pisarek, Strojek, Mróz, Białek, Madej, Zioło, Łuczywek, Stefański, Ryndak, Bielawski, Kwiatkowski, Łytwyniuk, Bober, Pach, Staniek, Snadny, Sosnowski, Jaromin, Idrissa Sega Cisse.

Podbeskidzie: Zajac (71. Linka) - Cienciała (46. Kanik), Byrtek, Konieczny (46. Dancik), Mikoda (46. Górkiewicz) - Malinowski (46. Sikora), Matusiak (46. Koman), Kołodziej (46. Świątek), Ziajka (46. Żyła) - Patejuk (46. Demjan), Cieśliński (46. Chmiel)

Copyright © Agora SA