W Radzionkowie czekają na drugiego Hamsika

?Cidry? rozpoczęły współpracę z Jurajem Vengloszem, menedżerem gwiazdy reprezentacji Słowacji

Nie brakuje ekspertów, którzy talent 22-letniego Marka Hamsika stawiają na równi z Ronaldinho, Kaką czy Cristiano Ronaldo. Wartość pomocnika Napoli ostrożnie szacuje się na 15 milionów euro. - Po Juraju na pewno nie widać, że pomaga w karierze tej klasy piłkarzowi. To wyluzowany młody człowiek, który wierzy, że dobre interesy można też robić w Radzionkowie. Może znajdzie nam drugiego Hamsika? - uśmiecha się Rafał Górak, trener lidera drugiej ligi.

Na razie Venglosz wysłał na Śląsk trzech piłkarzy: bramkarza Bogdana Stefanovicia, pomocnika Michala Farkasza oraz napastnika Borisa Heska. - Szukamy przede wszystkim piłkarza do ataku, ale i bramkarz zrobił na mnie duże wrażenie. Dobra słowacka szkoła. Jemu jednak o podpisanie kontraktu będzie najtrudniej. Na tą pozycję mamy przecież Seweryna Kiełpina i Jacka Jankowskiego - przypomina Górak.

Kto wie czy wyścigu o kontrakt nie wygra Peter Kiszka, kolejny słowacki napastnik przymierzany do Ruchu. 29-latek grał ostatnio w ekstraligowej drużynie z Dubnicy. - Ma za sobą nawet epizod w reprezentacji Słowacji - zaznacza Tomasz Baran, prezes klubu.

Szanse na podpisanie umowy ma również wciąż Krzysztof Gajtkowski z Korony Kielce, o którym jeszcze w poniedziałek trener Górak mówił "to już nieaktualne". - Powiedziałem tak dlatego, bo sądziłem, że tej klasy zawodnik nie zgodzi się na testy w Ruchu. Tymczasem widzę, że mu zależy i jest gotowy podjąć wyzwanie. Zaimponował mi - mówi szkoleniowiec.

- Dostał zgodę Korony Kielce na treningi w Radzionkowie. Jeżeli trener powie "tak" to usiądziemy do rozmów transferowych. Ewentualne pozyskanie Gajtkowskiego nie zamyka drogi przed Słowakami. Atak to pozycja, który wymaga wzmocnień i na tym oszczędzać nie będziemy - zapewnia Baran.

A Smuda nie potrzebuje Rogera ?

Więcej o:
Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.