Mecz nr 8, z Blackburn, 2:1 - wyrównany rekord Manchesteru United, ustanowiony przez Liama Whelana jeszcze w czasach Busby Babes, czyli bramka w ósmym, kolejnym meczu ligowym. Po zrezygnowaniu przez Beckhama wykonywania rzutu karnego. Strzał pod poprzeczkę.
Mecz nr 7, z Southampton 3:1- rekord
Premier League, czyli bramka w siódmym kolejnym meczu Premier League. Był to jednocześnie gol w ósmym kolejnym meczu, wliczając pucharowy mecz z Aston Villą. Strzał z ciasnego kąta w polu karnym.
Mecz nr 6 z Newcastle 3:1, 19 bramka w sezonie, wyrównane osiągnięcie George'a Besta i Dwighta Yorka - bramka w szóstym, kolejnym meczu ligowym. Po podaniu Mikeala Silvestre.
Mecz nr 5 z Fulham 3:2. Był to gol, który dawał dwubramkową przewagę Manchesterowi.
Mecz nr 4 z Evertonem 2:0. Druga bramka dla MU, po podaniu od Giggsa.
Mecz nr 3, z Southampton 6:1. Tu były aż trzy gole, w tym pierwszy w 35 sekund od gwizdka sędziego, po kapitalnym podaniu od Paula Scholesa.
Mecz nr 2 z Middlesborough 1:0, 13. gol w lidze, po dobiciu strzału Giggsa.
Mecz nr 1 z Derby 5:0. Po podaniu Keane'a. Tak się złożyło, że razem z tą
serią Ruuda wygrywa także Manchester. Wcześniej w ośmiu meczach ligowych i Pucharu Ligi MU sześć razy przegrał i raz zremisował.