Podbeskidzie chce przerwać serię bez wygranej!

Podbeskidzie zainauguruje piłkarską wiosnę na swoim stadionie, a rywalem bielszczan będzie Tur Turek.

Gospodarze są zdeterminowani, by walczyć o komplet punktów. Na inaugurację sezonu bielszczanie przegrali w Gdyni, dwa gole stracili w doliczonym czasie gry!

- Na początku tygodnia trener wybijał nam z głów ten nieszczęsny mecz w Gdyni. Już o nim zapomnieliśmy i od kilku dni myślimy tylko o Turze. Rywal wcale nie jest łatwy i na pewno nie położy się przed nami - mówi bramkarz Łukasz Merda.

Z Turem Podbeskidzie zagra w niemal najsilniejszym składzie - po pauzie za kartki do zespołu wraca jeden z filarów defensywy Sławomir Cienciała. Pod znakiem zapytania stoi jedynie powrót do gry narzekających na urazy Juraja Dancika i Mariusza Sachy.

Zespół rywali, który trenuje Adam Topolski, ma tylko dwa punkty straty do Podbeskidzia. W Turze grają zawodnicy, którzy mają pierwszoligowe doświadczenie - m.in. Dawid Topolski (grał w Zagłębiu Sosnowiec) oraz Filip Burkhardt (wcześniej Lech Poznań).

Warto dodać, że po kilkuletniej przerwie pojawi się w kasach bezpłatna gazetka "Podbeskidzie Co i Gdzie". Będzie ona teraz dołączana do biletów przed każdym meczem na stadionie w Bielsku-Białej. Początek sobotniego meczu o godz. 14.

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.