Szewczenko dla Gazety: Przyjechaliśmy po zwycięstwo

Jak oceniam nasze szanse? Na 50 procent - mówi Gazecie Andrij Szewczenko, jeden z najlepszych napastników świata, który w sobotę poprowadzi reprezentację Ukrainy przeciw Polsce.

Szewczenko dla Gazety: Przyjechaliśmy po zwycięstwo

Jak oceniam nasze szanse? Na 50 procent - mówi Gazecie Andrij Szewczenko, jeden z najlepszych napastników świata, który w sobotę poprowadzi reprezentację Ukrainy przeciw Polsce.

- To dla nas bardzo ważny mecz, gramy o drugie miejsce, które pozwoli nadal myśleć o finałach mistrzostw świata. Zapowiada się trudny pojedynek. Jednak polska reprezentacja już wcześniej rozwiązała swoje problemy, wywalczyła awans i być może zabraknie jej motywacji. To nasza szansa, my tu przyjechaliśmy wyłącznie po zwycięstwo.

Macie bardzo dobrego bramkarza, Jurek Dudek to klasowy zawodnik, który gra w znakomitym klubie. Moim zadaniem jest jednak strzelić mu gola. Jak oceniam nasze szanse? Na 50 procent. Co będzie, jeśli przegramy? Będziemy liczyć, że nie powiedzie się Białorusinom w Cardiff.

Nie interesuje mnie walka o tytuł króla strzelców eliminacji, ani z Olisadebe, ani z nikim innym. Obawiamy się polskich kontrataków, takich jak w Kijowie. Z kim wolelibyśmy grać w barażach: Anglią czy Niemcami? A co to za różnica?

Copyright © Gazeta.pl sp. z o.o.