Mecz kolejki: Groclin - Amica
Lider grupy B i jedyny niepokonany zespół w lidze - Amica Wronki - zmierzy się w Grodzisku Wlkp. z czwartym w tabeli Groclinem. Derby Wielkopolski będą najciekawszym wydarzeniem ósmej kolejki ekstraklasy.
Zespoły Amiki i Dyskobolii po raz ósmy zmierzą się ze sobą w derbach Wielkopolski. Wszystkie dotychczasowe mecze w Grodzisku zakończyły się remisami 1:1. Czy wreszcie padnie inny wynik? Porównajmy potencjał obu zespołów.
Bramkarze
Krzysztof Kotorowski kontra Grzegorz Szamotulski.
W bramce Groclinu zagra Kotorowski, który od kilku tygodni zastępuje kontuzjowanego Zbigniewa Robakiewicza. W Amice od początku sezonu pewnie broni Szamotulski i jest on jednym z najmocniejszych punktów zespołu z Wronek - świetnie gra na przedpolu i imponuje refleksem na linii bramkowej. Szamotulski nie puszcza głupich bramek, to także dzięki niemu Amica traci średnio tylko jednego gola w meczu. Kotorowski, choć ostatnio odważniej wychodzi z bramki, na razie nie może równać się z bardziej doświadczonym rywalem.
Dyskobolia - Amica 0:1
Obrońcy
Rafał Witkowski (Piotr Stokowiec), Benedykt Nocoń, Artur Szymczyk kontra Bartosz Bosacki, Marek Bajor, Dariusz Dudka.
W dwóch pierwszych meczach sezonu Dyskobolia straciła aż siedem goli, a w pozostałych pięciu tylko trzy. Na pozycji stopera dobrze radzi sobie wysoki Nocoń, coraz lepiej spisuje się też Szymczyk, który w swoim debiucie w Groclinie zupełnie nie radził sobie z Tomaszem Dawidowskim. Sporym osłabieniem grodziskiej defensywy może się okazać nieobecność kapitana zespołu Igora Kozioła, który musi pauzować za kartki. W tej sytuacji należy się spodziewać powrotu do pierwszego składu Rafała Witkowskiego, choć możliwy jest także wariant z Piotrem Stokowcem w obronie.
Defensywa Amiki z doświadczonym Bajorem na środku słabo wypadła tylko w wyjazdowym meczu z RKS Radomsko, gdzie dopuściła do utraty dwóch bramek. Sam Bajor musiał też zejść z boiska po otrzymaniu czerwonej kartki. Przeciwko Stomilowi Olsztyn Amica także straciła dwa gole, ale oba padły po stałych fragmentach gry. Defensorzy z Wronek dość szybko przyswoili sobie umiejętność gry w linii i Amica imponuje w tym sezonie skuteczną grą w destrukcji. Coraz lepiej spisuje się młody Dudka, który niemal nie popełnia błędów na lewej stronie. Obrona Amiki podobnie jak defensywa Groclinu jest dziś równie trudna do sforsowania dla rywali. Remis.
Dyskobolia - Amica 1:2
Pomocnicy
Tomasz Iwan (Andrzej Janeczek), Jacek Kacprzak, Krzysztof Majda, Piotr Stokowiec, Bogdan Prusek kontra Paweł Pęczak (Remigiusz Sobociński), Jarosław Bieniuk, Mariusz Kukiełka, Krzysztof Piskuła, Marek Zieńczuk.
W drugiej linii Groclinu zabraknie pauzującego za kartki Jacka Paszulewicza, który spisywał się ostatnio bardzo dobrze. Wysoki Paszulewicz odgrywał ważną rolę przy rozbijaniu ataków rywali. Do składu wróci prawdopodobnie Jacek Kacprzak. Jednak prawdziwym hitem może okazać się debiut reprezentacyjnego pomocnika Tomasza Iwana. O tym, czy Iwan zagra wreszcie w Groclinie, dowiemy się zapewne dopiero tuż przed rozpoczęciem meczu, bowiem działacze z Grodziska do ostatniej chwili chcą to utrzymać w tajemnicy. Bez wątpienia występ Iwana znacznie wzmocniłby siłę drugiej linii zespołu Edwarda Lorensa.
Mirosław Jabłoński ma natomiast w pomocy nadmiar bogactwa. W świetnej formie są Marek Zieńczuk i Mariusz Kukiełka, którzy zdobyli po trzy gole w tym sezonie. Dokładnymi podaniami do napastników imponuje Krzysztof Piskuła. Po prawej stronie Jabłoński może wystawić walczącego Pęczaka (wariant defensywny, na który raczej zdecyduje się w Grodzisku) lub szybkiego Sobocińskiego. Na pozycji defensywnego pomocnika zagra wysoki Bieniuk, który pod nieobecność Paszulewicza powinien rządzić w walce powietrznej. Pomoc Amiki, która gra ostatnio dynamicznie, ma przewagę nad prezentującą schematyczny futbol drugą linią Groclinu. Punkt dla Amiki.
Dyskobolia - Amica 1:3
Napastnicy
Grzegorz Rasiak i Odartey Lamptey kontra Jacek Dembiński i Tomasz Dawidowski.
Trener Groclinu Edward Lorens stawia w ataku na młodość: Lamptey ma 20 lat, a Rasiak jest o dwa lata starszy. Obaj jednak nie zawodzą i strzelili już w tej rundzie po trzy gole. Ghańczyk ma niezwykle ceniony u napastnika dar znalezienia się w polu karnym właśnie tam, gdzie za chwilę pojawi się piłka. Atutem Rasiaka jest natomiast dobra gra głową i niezła technika. Wysoki napastnik Groclinu ma duży talent i do niego powinna należeć przyszłość.
Jeszcze niedawno podobnie wypowiadano się o Tomaszu Dawidowskim z Amiki. W tym sezonie wroniecki napastnik zaczął wreszcie udowadniać, że jest piłkarzem nieprzeciętnym. Dawidowski jest szybki, ma dobry drybling i coraz więcej zimnej krwi pod bramką przeciwnika. Talent Dawidowskiego eksplodował po tym, jak jego partnerem w ataku został doświadczony Dembiński. Były piłkarz "Kolejorza" jest też czasem ustawiany nieco z tyłu i odpowiada wówczas za rozegranie akcji. Dembiński zdobył w tych rozgrywkach dwa gole, Dawidowski aż pięć i długo był najlepszym strzelcem ekstraklasy. Wronieccy napastnicy są w tym sezonie o jedną bramkę lepsi od snajperów z Grodziska, ale siły obu formacji są równe.
Dyskobolia - Amica 2:4
Trenerzy
Edward Lorens kontra Mirosław Jabłoński.
W grze Groclinu i Amiki widać pracę nowych szkoleniowców, którzy zmienili oblicza swoich drużyn. Na razie lepiej spisuje się zespół z Wronek, który jest najlepszy w ekstraklasie - to głównie zasługa Jabłońskiego. Ale z drugiej strony trener Amiki prowadzi drużynę, która od dawna gra w niezmienionym składzie. Lorens musi w Grodzisku budować zupełnie nowy zespół i widać, że wychodzi mu to nie najgorzej. Zatem znów remis.
Dyskobolia - Amica 3:5
Publiczność
Chociaż na stadionie w Grodzisku z pewnością zjawią się kibice Amiki, to jednak fani Groclinu powinni być w niedzielę głośniejsi. Punkt dla Groclinu.
Dyskobolia - Amica 4:5
Zatem minimalne zwycięstwo gości? W niedzielę każdy wynik będzie możliwy.
