Piłkarze Hiszpanii boją się wyjazdu do Tel Awiwu

Piłkarze reprezentacji Hiszpanii są pełni obaw przed środowym meczem eliminacji mistrzostw świata z Izraelem w Tel Awiwie. Powód - seria zamachów bombowych w Izraelu.

Piłkarze Hiszpanii boją się wyjazdu do Tel Awiwu

Piłkarze reprezentacji Hiszpanii są pełni obaw przed środowym meczem eliminacji mistrzostw świata z Izraelem w Tel Awiwie. Powód - seria zamachów bombowych w Izraelu.

Hiszpański minister sportu Juan Antonio Gomez Angulo poinformował, że minister spraw zagranicznych Josep Pique w nocnej rozmowie z premierem Izraela Arielem Scharonem poprosił o przedsięwzięcie szczególnych środków bezpieczeństwa w związku z tym spotkaniem.

W piątek w Tel Awiwie doszło do zamachu bombowego, w którym śmierć poniosło 19 osób. Miejsce ataku jest odległe zaledwie o 5 km od hotelu, w którym mają zamieszkać podopieczni trenera Jose Antonio Camacho. Piłkarze zastanawiali się więc, czy nie zrezygnować z wyjazdu. Jednak rząd izraelski zaapelował do hiszpańskiej federacji piłkarskiej, aby zawodnicy w geście solidarności z Izraelem nie odmawiali przyjazdu na mecz.

Kapitan reprezentacji Hiszpanii Fernando Hierro skomentował:

- Nie pozostaje nam nic innego, jak pojechać do Izraela, wygrać mecz i szybko wrócić do domu.

Copyright © Agora SA